Newsy
05.06.2015

Górale pod szatnią

Na gorąco w kilku słowach piłkarze TSP w pomeczowych wypowiedziach.
 
Bartłomiej Konieczny:
 
Dobrze ze ten sezon się skończył. Mieliśmy swój cel do osiągnięcia, nie udało się. Później graliśmy w dolnej części siedem meczów chcieliśmy wywalczyć 9 miejsce, ale życie nas zweryfikowało i to musi nas nakłonić do solidnej pracy. Nie wiem czego zabrakło. Za dużo bramek traciliśmy w głupi sposób. Może zabrakło też tych kontuzjowanych, mogło to wyglądać inaczej. 
 
 
Damian Chmiel: 
 
Nieudany ten sezon. Teraz przyjdzie czas na podsumowanie, bo o końcówce tego sezonu ciężko teraz coś powiedzieć. Tutaj mieliśmy przyjechać zdeterminowani, ale przegraliśmy zasłużenie. Sezon się skończył, ale po przerwie trzeba się wziąć do roboty i w kolejnym sezonie udowodnić i chcieć osiągnąć dobry wynik bo stać nas na to. Po meczu z Lechem zeszło z nas powietrze i co tu dużo mówić nie daliśmy rady w tych ostatnich meczach. W tamtym sezonie mieliśmy 10 miejsce i to wtedy był sukces, a teraz można powiedzieć, że daliśmy ciała. Po części można powiedzieć zabrakło wszystkiego. Szkoda, że skończyliśmy na 13 miejscu, bo nie jest to wynik który nas zadowala. 
 Bartosz Śpiączka:
 
Dzisiejszy mecz w naszym wykonaniu po prostu dobrze nie wyglądał. Nie było jakiś klarownych sytuacji na zdobycie bramki. Teraz musimy odpocząć i w przyszłym sezonie walczyć o coś więcej niż utrzymanie. Ciężko powiedzieć czego zabrakło. Nie wiem co powiedzieć po takim meczu, bardzo słabo to wyglądało. Szkoda kibiców, którzy tu przyjechali i nas wspierali. Wypada ich tylko przeprosić. Udało się osiągnąć utrzymanie, ale szkoda, że nie coś więcej. Dziś zagraliśmy z czarnymi opaskami ku pamięci mamy trenera. Trener jest częścią drużyny, rodziny i my również to przeżyliśmy. Przed meczem z Łęczną trener nie chciał tego okazywać, chciał abyśmy myśleli o meczu. Teraz chcieliśmy mu to wynagrodzić i szkoda, że wynikiem nie udało się tego zrobić. 
powrót do listy

Następny mecz

Następny mecz

Fortuna 1 Liga 2023/2024 - Kolejka 25

VS

30.03.2024, godz: 20:00, Stadion Miejski w Bielsku-Białej