Newsy
10.05.2016

Historia gier z Górnikiem Łęczna

Drużyna z Łęcznej jak nikt "leży" ostatnio piłkarzom Podbeskidzia, a mecze z zielono-czarnymi zazwyczaj były wyjątkowo ważne.Spośród sześciu ostatnich spotkań pomiędzy obiema drużynami bielszczanie pięciokrotnie schodzili z boiska jako zwycięzcy, a jako gospodarze nie stracili w Ekstraklasie jeszcze nawet bramki. A były to spotkania szczególne jak choćby to z czerwca 2015 roku, kiedy po bramce w końcówce spotkania Bartłomieja Koniecznego Górale zapewnili sobie utrzymanie w Ekstraklasie w poprzednim sezonie, czy wyjazdowe zwycięstwo 2:1 w ligowym debiucie Roberta Podolińskiego na ławce trenerskiej Podbeskidzia. 
Poprzedni pojedynek również był w pewien sposób szczególny ze względu na okoliczności w jakich był rozegrany. Górale przystępowali go niego po 2 kolejnych zwycięstwach i byli w bardzo dobrej formie. Do końca nie było jednak wiadomo czy piłkarze wybiegną na boisko ze względu na bardzo trudne warunki atmosferyczne na stadionie w Bielsku-Białej, przez które w godzinach spotkania przetoczyła się śnieżyca. Na szczęście, jak się później okazało dla gospodarzy do spotkania doszło i choć było rozgrywane w arcytrudnych warunkach zakończyło się zwycięstwem Górali. Przez większą część meczu oba zespoły nie potrafiły stworzyć sobie dogodnych okazji strzeleckich, gra ze względu na niekorzystny stan murawy była szarpana, a akcjom brakowało polotu i płynności. Jednak w końcówce spotkania szczęście uśmiechnęło się do podopiecznych trenera Podolińskiego kiedy to w 89 minucie po strzale Mateusza Szczepaniaka piłka odbiła się od nóg Łukasza Mierzejewskiego, zmyliła Dziugasa Bartkusa i wylądowała w siatce gości. Bielszczanie pobudzeni objęciem prowadzenia w ostatniej akcji meczu podwyższyli jeszcze wynik spotkania za sprawą Adama Mójty, który strzałem z ostrego konta w krótki słupek zaskoczył źle ustawionego w tej sytuacji bramkarza gości i ustalił wynik meczu.Ci sami zawodnicy zapewnili zwycięstwo podczas ostatniego meczu wyjazdowego. Wówczas górnicy prowadzili 1:0, ale jeszcze przed przerwą, również z rzutu karnego wyrównał Adam Mójta, a trzy punkty dało trafienie głową Mateusza Szczepaniaka i bielszczanie cieszyli się z pierwszej wygranej pod wodzą trenera Podolińskiego i pierwszego kompletu punktów zdobytego na Lubelszczyźnie.
 Statystyki spotkań:
13 meczów
5 zwycięstw Podbeskidzia, 4 remisy, 4 zwycięstwa Górnika
Bramki: 18:16 dla Podbeskidzia.Oby dzisiejsze spotkanie za jakiś czas również należało do grona tych wyjątkowych i było wymieniane jako kluczowe w walce o utrzymanie dla Bielska-Białej Ekstraklasy w sezonie 2015/16.
powrót do listy

Następny mecz

Następny mecz

Fortuna 1 Liga 2023/2024 - Kolejka 25

VS

30.03.2024, godz: 20:00, Stadion Miejski w Bielsku-Białej