Newsy
16.04.2015

Kolejny rywal - Wisła Kraków

Biała Gwiazda jak na zespół ze sporymi aspiracjami i potencjałem, początek rundy wiosennej delikatnie rzecz ujmując miała nieudany. Słabe wyniki posadą przypłacił trener Franciszek Smuda. Jego miejsce zajął Kazimierz Moskal, człowiek z Wisłą związany w przeszłości zarówno jako piłkarz jak i trener. Po tej roszadzie krakowianie zaczęli prezentować się zdecydowanie lepiej i jeszcze nie znalazł się zespół, który byłby w stanie ich pokonać. W czterech meczach pod wodzą Moskala Wiślacy wprawdzie aż trzykrotnie remisowali, lecz należy zaznaczyć że spotkania te były bardzo wymagające. W wyjazdowych starciach z Legią Warszawa i Jagiellonią Białystok najbliżsi rywale TSP byli o krok od zwycięstw, jednak w obydwu tych potyczkach tracili bramki w ostatnich akcjach meczu. Jedyne wiosenne zwycięstwo Biała Gwiazda odniosła z rywalem zza między. Może Cracovia nie prezentuje w tym sezonie wyśmienitej formy, ale wiadomo przecież że derby rządzą się swoimi prawami.Wisła Kraków, sezon 2014/2015: Miejsce w tabeli: 5Punkty: 39Bramki: 43-36Bilans gier:10 zwycięstw, 9 remisów, 8 porażek. Ostatnie pięć spotkań: Górnik Zabrze 1:1 (d), Jagiellonia Białystok 2:2 (w), Cracovia 2:1 (d), Legia Warszawa 2:2 (w), Zawisza Bydgoszcz (d) 0:1.Skład z ostatniego meczu: Buchalik – Jović, Głowacki, Żemło, Sadlok – Barrientos (71’ Stępiński), Uryga (63’ Boguski), Dudka, Garguła, Guerrier (80’ Jankowski)  – Brożek  Historia spotkań z TSP: Piłkarze Białej Gwiazdy do tej pory 9 razy mierzyli się z Podbeskidziem. Bilans gier przemawia na korzyść Górali, którzy trzy z nich wygrali, dwa przegrali, a w czterech przypadkach padał remis. Po raz pierwszy obydwa zespoły spotkały się w ćwierćfinale Pucharu Polski w sezonie 2010/11, kiedy to TSP walczyło jeszcze na pierwszoligowych boiskach o awans do Ekstraklasy. W dwumeczu lepsi okazali się bielszczanie pokonując wyżej notowanego rywala 1:0 w Krakowie i dzieląc się punktami przy Rychlińskiego (padł wynik 2:2). W tym sezonie to jednak Wisła była górą. Mecz w Krakowie był niezwykle emocjonującym widowiskiem i niestety mimo dwubramkowego prowadzenia piłkarze TSP musieli uznać wyższość gospodarzy tracąc decydującego gola w samej końcówce z rzutu karnego.  
powrót do listy