Newsy
23.09.2014

Na początek obrońca tytułu

Od wysokiego C rozpoczną się dla Podbeskidzia rozgrywki Pucharu Polski – już pierwszym przeciwnikiem będzie obrońca tytułu.Najbliższy rywal: Zespół Zawiszy zawodzi, w całym sezonie, we wszystkich rozgrywkach wygrał tylko spotkanie o Superpuchar z Legią Warszawa oraz mecz na inaugurację T-Mobile Ekstraklasy z Koroną Kielce. To zaledwie 2 mecze na 12 gier w lidze, superpucharze oraz kwalifikacjach do Ligi Europy. Takie wyniki musiały przynieść zmianę na stanowisku trenera. Portugalczyka Jorge Paixao zastąpił zwolniony z Lecha Poznań Mariusz Rumak. Efektu „nowej miotły” na razie nie widać, bo Zawisza przegrał, już pod wodza Rumaka, dwa kolejne spotkania ligowe z Wisłą Kraków (2:4) i z Lechem Poznań aż 2:6.  Puchar Polski to jednak zupełnie inne rozgrywki, bydgoszczanie mecz z Podbeskidziem potraktują jako szansę na przełamanie i z pewnością tanio skóry nie sprzedadzą. Świadkami zaciętej walki byliśmy już przed paroma tygodniami, gdy obie ekipy zmierzyły się w meczu ligowym. Wówczas bardzo długo przeważali gospodarze, a bielszczanie do gry wrócili w drugiej połowie, kiedy to Dariusz Kołodziej zdobył wyrównującą bramkę. Szalę zwycięstwa na stronę Podbeskidzia już w doliczonym czasie gry przechylił Damian Chmiel strzelając bramkę na 2:1. Oby równie szczęśliwi byli Górale również po najbliższym meczu w Bydgoszczy.   Bielszczanie w Pucharze Polski: Kibice z Bielska-Białej już na pewno zdążyli się stęsknić za pucharowymi rozgrywkami. W poprzednich dwóch sezonach Podbeskidzie dość szybko żegnało się z Pucharem Polski. W sezonie 2013/2014 katem bielszczan okazał się katowicki GKS, który po 120 minutowym horrorze wyeliminował zespół z Bielska-Białej. Podbeskidzie przegrało 1:2, jedyne trafienie zanotował Błażej Telichowski. W 1/16 finału Pucharu Polski, czyli w pierwszej rundzie, w której uczestniczą drużyny ekstraklasy, zakończył się występ Podbeskidzia także w sezonie 2012/2013. Wtedy przeszkodą nie do pokonania okazał się pierwszoligowiec z Poznania – Warta, która pokonała bielszczan 1:0. Sezon wcześniej Górale dotarli krok dalej, w pierwszej rundzie pewnie pokonali GKS Bełchatów 3:0, a w 1/8 finału napotkali Śląsk Wrocław, który wygrał na boisku w Bielsku-Białej 1:0 A przecież to właśnie w Pucharze Polski nasz zespół odniósł swój największy sukces i sprawił wiele radości i niezapomnianych emocji swoim kibicom. Przypomnijmy sobie sezon 2010/2011. Jako ówczesny pierwszoligowiec Podbeskidzie do rozgrywek przystąpiło od I rundy. Wspinaczka po pucharowej drabince zaczęła się dość niemrawo: od wygranej w rzutach karnych ze Startem Otwock. Później, z meczu na mecz, Górale coraz pewniej pokonywali kolejne przeszkody. Po wyeliminowaniu Piasta Gliwice i GKS-u Bełchatów bielszczanie natrafili na Wisłę Kraków. W pamiętnym, pełnym dramaturgii dwumeczu Podbeskidzie okazało się lepsze i awansowało do półfinału, gdzie już czekał poznański Lech.Po remisie 1:1 w Poznaniu (bramka Adama Cieślińskiego w 90 minucie) i prowadzeniu w Bielsku-Białej 2:0 (gole Chmiela i Malinowskiego) do 75 minuty byliśmy w finale. Niestety wtedy strzelanie rozpoczął Artjoms Rudnevs. Snajper „kolejorza” do siatki trafiał dwukrotnie w 75 i 90 minucie, wcześniej bielszczan „napoczął” Semir Stilić i ostatecznie skończyło się na 2:3 dla Lecha. Mimo pechowego zakończenia, mecze te na zawsze zostaną kibicom w pamięci i pewnie nikt nie miałby nic przeciwko żeby w tym sezonie Podbeskidzie powtórzyło ten wyczyn, może z bardziej szczęśliwym finiszem. Droga do tego rozpoczyna się jutro w Bydgoszczy. Zobacz jak powstaje trofeum, o które jutro zaczynamy walkę: 
powrót do listy

Następny mecz

Następny mecz

Fortuna 1 Liga 2023/2024 - Kolejka 25

VS

30.03.2024, godz: 20:00, Stadion Miejski w Bielsku-Białej