Punkty stracone w końcówce

Drugi zespół Podbeskidzia nieszczęśliwie stracił bramkę w końcówce meczu z Beskidem Skoczów i z pojedynku wraca na tarczy.Piąta seria zmagań na czwartoligowym froncie nie przyniosła upragnionego zwycięstwa drugiej drużynie Podbeskidzia. Cieszyli się za to rywale - zespół Beskidu Skoczów, który, tak jak skoczowianie zapowiadali, zrehabilitował się za sromotną porażkę poniesioną w Wilczy, gdzie miejscowy zespół Wilki Wilcza rozgromił Beskid w poprzedniej kolejce aż 5:0. Radość zawodników i kibiców Beskidu tym większa, że bramkę dającą trzy punkty zdobyli w 87 minucie.Kolejny mecz nasz zespół trenera Piotra Bogusza rozegra w najbliższą sobotę 3 września, o godz. 16:00 w Pszczynie z tamtejszą Iskrą.TSP II (skład wyjściowy): Patryk Riabowski – Adrian Widełka, Sławomir Cienciała, Gracjan Horoszkiewicz, Damian Handzlik – Krzysztof Walkiewicz – Kamil Jonkisz, Damian Oczko, Arkadiusz Jaworski, Aleksander Chmielewski – Ilir Pali