Z Aleksandrią na remis

Mecz z OFK Aleksandria bielszczanie zaczęli dobrze. Aktywni byli w ataku, a w obronie ustawiali się  wysoko i nie dawali miejsca na rozegranie akcji ofensywnych rywalom.Sprawnie funkcjonowała współpraca Mateusza Możdżenia z Mateuszem Szczepaniakiem, lewe skrzydło opanowali Damian Chmiel i Adam Mójta, a prawym atakował Jakub Kowalski.Niestety zawodnicy Podbeskidzia nie ustrzegli się błędu. W 25 minucie po rzucie rożnym dla TSP, Ukraińcy przejęli piłkę i przeprowadzili błyskawiczny kontratak zakończony skutecznym strzałem. To była jedyna sytuacja bramkowa dla Aleksandrii w pierwszej połowie, niestety wykorzystana. Wykończenia zabrakło natomiast Podbeskidziu, choć Mateusz Szczepaniak dwukrotnie uderzał na bramkę. 
Dużo mniej drużyna z Ukrainy miała do powiedzenia w drugich 45 minutach. W tej części dominacja Podbeskidzia nie podlegała dyskusji. Zabrakło jedynie udokumentowania tej przewagi bramkami. Już na początku drugiej połowy Adam Mójta zamiast w typowy dla siebie sposób popędzić skrzydłem, zszedł do środka i zagrał „w uliczkę” do Damiana Chmiela, pomocnik Podbeskidzia uderzył natychmiast, ale trafił w nogę ukraińskiego bramkarza. Golkper rywali bez szans był w 60 minucie kiedy kapitalnym podanie z połowy boiska Damiana Chmiela uruchomił Adam Deja, wtedy już pomocnik Podbeskidzia ze stoickim spokojem trafił do siatki obok bezradnego bramkarza. Później jeszcze Paweł Tarnowski zamknął akcję z lewej strony i pomimo trudnej sytuacji zdołał oddać strzał, który został obroniony z najwyższym trudem.
Jedyne okazje bramkowe jakie stwarzali sobie rywale w drugiej połowie były po stałych fragmentach gry: strzał z rzutu wolnego, po którym piłka przeszła nad murem, ale trafiła w boczną siatkę. Po następnym rzucie wolnym odbitą piłkę zza pola karnego uderzył jeden z zawodników, potężnie uderzona piłka zmierzała w światło bramki, ale odbiła się od obrońcy i minęła słupek w bezpiecznej odległości. Najbliżej zdobycia bramki Aleksandria była w samej końcówce, gdy strzał z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę. Szczęście w tym momencie sprzyjało Podbeskidziu i mecz zakończył się remisem.
W meczu wystąpił od 60 minuty Jozef Piaček, słowacki stoper, który wczoraj podpisał kontrakt a dziś rano dołączył do Podbeskidzia.

Podbeskidzie Bielsko-Biala – OFK Aleksandria 1:1 (0:1)Bramka dla Podbeskidzia: Damian Chmiel 60'Podbeskidzie: Wojciech Kaczmarek (46' Sebastian Madejski) - Adam Pazio (46' Bartosz Jaroch), Paweł Baranowski, Krystian Nowak (60' Jozef Piaček), Adam Mójta - Jakub Kowalski (46' Paweł Tarnowski), Mateusz Możdżeń (46' Adam Deja), Kōhei Katō (70' Dariusz Kołodziej), Samuel Štefánik (46 Sebastian Bartlewski), Damian Chmiel (75' Frank Adu Kwame) - Mateusz Szczepaniak (60' Róbert Demjan)