Batelt: Cieszę się, że trener daje mi szanse

Michał Batelt, dla którego jest to pierwszy okres przygotowawczy z pierwszą drużyną Podbeskidzia, wypowiedział się po zwycięskim meczu z GKS-em Tychy.

Ten okres przygotowawczy twoje pierwsze starcie z seniorskim futbolem na wysokim poziomie. Jak określiłbyś różnicę między tym poziomem, a juniorskim?

Gra jest szybsza. Fizycznie zawodnicy są dużo mocniejsi. Dopiero się uczę tego wszystkiego, od paru tygodni trenuje z drużyną i cieszę się, że trener dał mi dzisiaj szanse. Nie chcę się jednak na tym zatrzymywać i mam dużą nadzieję, że uda mi się zaliczać dłuższe epizody.

Kiedyś częściej grałeś w ofensywie. Od pewnego czasu zostałeś przesunięty jednak na stopera. Opowiesz coś więcej o tym?

Stoperem jestem od 1,5 roku. W juniorach mieliśmy braki na tej pozycji, stąd też trener stwierdził, że można mnie spróbować właśnie na obronie. Od tamtego czasu udało mi się dobrze ograć jako środkowy obrońca i to jest właśnie teraz moja nominalna pozycja.

Powoli aklimatyzujesz się w pierwszej drużynie. Za tobą też intensywna runda w „dwójce”. Jak do tej pory oceniasz swój sezon?

Myślę, że sporo się rozwinąłem od początku sezonu 19/20. Wiele podpowiadają mi koledzy z zespołu z mojej pozycji oraz trener Górkiewicz, który też przecież był defensorem. Wspierają mnie także trener Brede i Olecki, także nie mogę narzekać.