[FORTUNA 1 LIGA]: Podbeskidzie - Sandecja 3:1

Podbeskidzie pierwsze straciło bramkę, ale potem strzeliło trzy nie tracąc już żadnej i wygrało z Sandecją 3:1!

Nawet pierwsze miejsce było w zasięgu Górali przed meczem z Sandecją. Niepowodzenie lidera Radomiaka Radom w meczu z Miedzią wykorzystać chcieli zarówno Górale jak i Warta Poznań, która mierzyła się z Chojniczanką.
Na ławce rezerwowych Górali po raz pierwszy zasiadł Desley Ubbink, holenderski pomocnik, który niedawno podpisał kontrakt z Podbeskidziem stanął przed szansą debiutu.
Mecze z Sandecją to zawsze wyrównane pojedynki, bilans gier również bliski remisowego z nieznacznym wskazaniem na Górali, którzy z ośmiu meczów wygrali trzy, tyle samo zremisowali a dwa spotkania zakończyły się wygraną sądeczan.
W piątej minucie gry Rakowski dośrodkował piłkę w kierunku Roginicia. Chorwat nie dosięgnął piłki, podobnie jak dwóch defensorów Sandecji. Akcję zamykał na lewej stronie Danielak, który uderzył z pierwszej piłki mierząc w „długi róg” bramki Bielicy. Piłka minęła słupek o około pół metra, ale kibice nagrodzili decyzję i soczyste uderzenie zawodnika Podbeskidzia brawami.
Kwadrans później znów Danielakowi niewiele zabrakło aby strącić dośrodkowanie Sierpiny, dobrze zagrana piłka odbiła się na piątym metrze przed bramką Sandecji, ale pomocnik Górali spóźnił wślizg i grę wznowił Bielica od bramki.
Bramkarz gości miał zdecydowanie więcej pracy niż jego odpowiednik po drugiej stronie boiska. W 25 minucie Rafał Figiel znalazł drogę pomiędzy zawodnikami Sandecji, wszedł z piłką przed pole karne i zdecydował się na strzał, po którym Bielica z pewnymi trudnościami wybił piłkę na rzut rożny.
Górale atakowali, ale to Sandecja zdobyła pierwsza bramkę i to po akcji dwóch byłych zawodników Podbeskidzia. Klichowicz spod linii końcowej zagrał na granicę pola karnego do Chmiela, który z pierwszej piłki oddał do stojącego przed bramką Korzyma, który również nie przyjmując piłki posłał ją do bramki.
Na szczęście wyrównanie przyszło jeszcze przed przerwą. Faulowany był Sieracki, a do rzutu wolnego podszedł zarówno Jaroch jak i Sierpina. Piłkę ustawioną ok 18 metrów od bramki lekko trącił Jaroch a do bramki posłał ją pięknym strzałem kapitan Podbeskidzia. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1.
A już na początku drugiej części gry Sierpina mógł raz jeszcze pokonać Bielicę. Jego strzał z woleja w zupełnie przypadkowy sposób obronił bramkarz gości. 
Sandecja też mogła zagrozić bramce Górali – Thiago przebiegł niemal połowę boiska z piłką nie dając odebrać sobie piłki ani Sierpinie, ani Osyrze i dopiero wślizg Sierackiego zablokował uderzenie i powstrzymał akcję sądeckiego zespołu.
Sierpina na początku drugiej połowy mógł rozstrzygnąć już losy meczu, oprócz wspomnianej wcześniej sytuacji jeszcze raz zagroził bardzo poważnie bramce przeciwnika. Roginić przedarł się pod linię końcową wyłożył ją Sierpinie, który mocno uderzył na bramkę, a Bielicę wsparł obrońca, który wybił piłkę na rzut rożny.
Zapoczątkowało to serię rzutów rożnych, aż w końcu Figiel dośrodkował doskonale na głowę Jarocha, który strzałem głową zdobył drugą bramkę dla Górali w tym meczu i wyprowadził bielszczan na prowadzenie.
Prowadząc Podbeskidzie wcale nie zwolniło tempa i nie osłabiło ataków, tylko dążyło do powiększenia przewagi. Udało się to po kapitalnego indywidualnej akcji Danielaka. Najlepszy strzelec Podbeskidzia prowadził piłkę w ataku czterech na czterech, ale nie oddał jej żadnemu z partnerów tylko samodzielnie serią dryblingów zwiódł obrońcę i posłał piłkę tuż przy słupku bramki interweniującego Bielicy!
3:1 dało bielszczanom spokój do końcowego gwizdka arbitra, po którym zawodnicy wraz z kibicami mogli świętować zwycięstwo!

Zapis relacji LIVE z meczu: https://tspodbeskidzie.pl/live/ts-podbeskidzie-bielsko-biala-vs-sandecja-nowy-sacz-2019-11-03

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Sandecja Nowy Sącz 3:1 (1:1)
 

Bramki: 41’ Sierpina, 60’ Jaroch, 78’ Danielak - 30’ Korzym

Podbeskidzie: Polaček – Jaroch, Bashlai, Osyra, Modelski – Danielak (90’ Laskowski), Sieracki (77’ Sopoćko), Figiel, Rakowski (66’ Ubbink), Sierpina – Roginić

Sandecja: Bielica - Flis, Szufryn, Socha – Chmial, Thiago, Kanach, Kałahur – Ogorzały (29; Walski), Klichowicz (69’ Gabrych) – Korzym (86’ Dudzic)

Żółta: Bashlai -Thiago, Klichowicz