Górale po porażce z Wisłą

Wynik mówi sam za siebie - tak w skrócie można streścić wypowiedzi Górali pod szatnią po przegranej z Wisłą.  Gracjan Horoszkiewicz – Na ten moment nie chcę niczego komentować „na gorąco”. Nie chcę również usprawiedliwiać, ani siebie, ani drużyny. Wynik mówi dzisiaj sam za siebie. Teraz trzeba szybko się pozbierać, bo we wtorek już kolejny mecz i szybko jest okazja by się zrehabilitować. Taki jest futbol. Raz się wygrywa, raz się przegrywa. Dziś polegliśmy znacząco. Będziemy musieli wyciągnąć wnioski.     Robert Demjan  – Cóż ja mam powiedzieć, to była jedna wielka tragedia. Nie wiem co się dzisiaj stało. Trzeba wszystkich kibiców przeprosić za ten mecz i wziąć się ostro do pracy. Powiem szczerze, że ja nigdy jeszcze nie przegrałem taką różnicą bramek „u siebie”. Każdy dziś musi popatrzeć na siebie i na to co pokazał na boisku, a od jutra zaczynamy trenować. Kolejny mecz już we wtorek, jest szansa do zrehabilitowania się. Jednakże po takim wyniku bardzo ciężko będzie się zmotywować do dobrej gry.    Kamil Jonkisz -  W dzisiejszym meczu zaprezentowaliśmy się fatalnie. Trudno mówić o jakimś pozytywnym aspekcie naszej gry. Ostatni mecz zagraliśmy całkiem nieźle, także nie zanosiło się na tak sromotną porażkę. Decyzja o ewentualnej zmianie w sztabie szkoleniowym należy wyłącznie do prezesa i nie chciałbym się wypowiadać na ten temat. My musimy skupić się na grze w meczu pucharowym aby zmyć plamę i w końcu wygrać na naszym stadionie.