Historia spotkań z Piastem

Oba zespoły mierzyły się ze sobą jak dotąd 24 razy, a bilans przemawia za gospodarzami dzisiejszego spotkania, którzy zwyciężyli w 13 potyczkach. Stosunek bramkowy również wskazuje na gliwiczan, którzy zdobyli przeciwko Góralom jak dotąd 34 gole tracąc przy tym 19. Mecz 27 kolejki Ekstraklasy będzie 10 starciem pomiędzy obiema drużynami w najwyższej klasie rozgrywkowej. Piastunki są jak dotąd bardzo ciężkim przeciwnikiem dla Górali odkąd awansowali oni do elity, ponieważ nie dali się jeszcze bielszczanom w Ekstraklasie pokonać. W dziewięciu ligowych pojedynkach od 2012 roku gliwiczanie zwyciężyli sześciokrotnie. Bardzo blisko pierwszego zwycięstwa piłkarze Roberta Podolińskiego byli w rundzie wiosennej gdzie świetne zawody rozegrał Mateusz Możdżeń. Były zawodnik Lechii najpierw świetnie rozprowadził akcję, po której pierwszą bramkę zdobył Mateusz Szczepaniak, a następnie sam fantastycznym uderzeniem sprzed pola karnego wpisał się na listę strzelców, zdobywając drugą bramkę dla Górali. To jednak nie wystarczyło do zwycięstwa ponieważ Piast miał okazję egzekwować w tym spotkaniu dwie "jedenastki", które bardzo pewnymi strzałami pod poprzeczkę na gole zamienił Kamil Vacek, a spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2.To co nie udało się Góralom w Ekstraklasie odbili sobie w Pucharze Polski gdzie w 3 spotkaniach zanotowali komplet zwycięstw. Szczególnie zapamiętany zostanie ćwierćfinałowy dwumecz z poprzedniego sezonu, w którym Podbeskidzie okazało się lepsze i osiągnęło półfinał rozgrywek. Ojcem sukcesu drużyny prowadzonej przez Leszka Ojrzyńskiego był w tych spotkaniach Dariusz Kołodziej. W pierwszym wyjazdowym pojedynku bramki właśnie Kołodzieja z rzutu karnego i Piotra Malinowskiego zapewniły Góralom zwycięstwo 2:1 i zaliczkę przed rewanżem. W Bielsku znany z potężnego uderzenia pomocnik zdobył jedyną bramkę spotkania i po zwycięstwie 3:1 w dwumeczu Podbeskidzie wyeliminowało Piasta i awansowało do 1/2 finału. Teraz czekamy na powtórkę, tym razem w meczu o ligowe punkty.