[IV liga] Młodzi Górale lepsi od rezerw GKS-u Tychy

Podopieczni trenera Dariusza Kołodzieja po zaciętym boju pokonali wyżej notowanego rywala 3:2. Choć Górale przegrywali już 1:2, potrafili odwrócić losy tego spotkania na swoją korzyść i dopisać ważne trzy punkty do ligowej tabeli.

Spotkanie nie rozpoczęło się po myśli naszej drużyny. Już w 5 minucie po błędzie w rozegraniu na własnej połowie, a następnie szybkiej akcji oskrzydlającej GKS wyszedł na prowadzenie - na listę strzelców wpisał się Machowski. Górale podrażnieni takim obrotem spraw ruszyli do ataku i w pierwszej połowie z optycznego punkty widzenia byli zespołem lepszym. Potwierdziło się to w 25 minucie, kiedy to Bućko bardzo mocno i precyzyjnie uderzył z dystansu nie dając szans swojemu byłemu koledze z zespołu ( przyp. red. Wiktor w poprzednim sezonie reprezentował barwy tyskiej ekipy). Gdy wydawało się, że bielszczanie do szatni zejdą przy remisowym stanie rzeczy, praktycznie w ostatniej akcji bramkę zdobył Kopczyk. 

W przerwie trener Kołodziej dokonał dwóch zmian i jak się później okazało były one kluczowe dla końcowego wyniku spotkania. W 68 minucie piłką w środku pola przejął Mikołaj Wania, zwodem minął rywala i pokusił się o uderzenie zza pola karnego. Piłka dostała nieprzyjemnej, kozłującej trajektorii i zaskoczyła bramkarza, który musiał wyciągać piłkę z siatki po raz drugi tego dnia. Górale nacierali i nacierali, ale groźnie, szybkie ataki tyszan mogły przynieść im gola. Po jednej ze wrzutek Pochłopień źle obliczył lot piłki i się z nią minął, ale na nasze szczęście rywal nie wykorzystał tego prezentu.

Decydujący moment tego spotkania miał miejsce w 86 minucie. Piłkę jeszcze na własnej połowie odebrał Sieracki, podniósł głowę i wypatrzył wychodzącego świetnie na prostopadłą piłkę Wanie. Cichy bohater meczu wyszedł sam na sam z golkiperem GKS-u i miękkim uderzeniem zapewnił Podbeskidziu niezmiernie istotne trzy punkty.

Warto dodać, że Górale są pierwszą drużyną, która odniosła zwycięstwo na rezerwami Tych. Dzięki tej ważnej zdobyczy Górale skoczyli na 9. miejsce w ligowej tabeli. W następnej, 10 serii spotkań Podbeskidzie podejmie na Stadionie przy ul. Młyńskiej 52B Czarnych Gorzyce. To spotkanie planowane jest na niedzielę, 10 października o godzinie 11.00.

---

GKS Tychy II - Podbeskidzie II 2:3 (2:1)

bramki: 5' Machowski, 45' Kopczyk - 25' Bućko, 68' i 86' Wania

Skład Podbeskidzia II:

Pochłopień - Sommer, Smalcerz, Mańkowski (55' Kus), Stasik (60' Pamuła) - Willmann (46' Wania), Sieracki, Studnicki, Laskowski (60' Mazur) - Bućko (77' Szary), Rozmus (46' Kukuła)