Kolejny rywal: GKS Tychy

    Już w niedzielę 7 kwietnia o godzinie 17:45 Podbeskidzie zmierzy się z GKS-em Tychy, drużyną z którą dotychczas nie przegrało ligowego spotkania.
GKS Tychy po 26. kolejkach zajmuje w pierwszoligowej tabeli dziewiąte miejsce ze stratą czterech punktów do zespołu Podbeskidzia. Na powyższy wynik punktowy składa się po 8 zwycięstw oraz porażek, jak również 10 remisów. Tyszanie zdecydowanie lepiej radzą sobie w spotkaniach u siebie gdzie wygrali 6 z 13 rozgrywanych meczów, 4 zremisowali, a 3 przegrali. Gorzej natomiast prezentuje się ich bilans meczów na wyjeździe, z których przywieźli zaledwie 2 wygrane, aż 6 remisów i 5 porażek.Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza podobnie jak Podbeskidzie, na inaugurację wiosennych rozgrywek zaliczyli falstart, przegrywając z drużyną Stomilu Olsztyn, która do ostatniego momentu drżała o ligowy byt. Następne 4 spotkania to: 2 zwycięstwa z drużynami Bytovii Bytów i Garbarni Kraków oraz 2 remisy po 1:1 z Wartą Poznań i Stalą Mielec.W ostatnich dwóch spotkaniach strzelecką formą imponuje Łukasz Grzeszczyk. Zarówno w wygranym meczu z Bytovią Bytów, jak zremisowanym na wyjeździe z Wartą Poznań, jako jedyny w szeregach tyszan wpisywał się na listę strzelców.Kurs w Fortunie na to, że Podbeskidzie trzeci mecz z rzędu u siebie wygra w stosunku 3:1 wynosi 17,5 Na razie pokładanych w nim nadziei nie spełnia Mateusz Piątkowski, ściągnięty przez GKS w przerwie zimowej z ekstraklasowej Miedzi Legnica. Pretendent do korony króla strzelców Ekstraklasy w sezonie 2014/2015, kiedy to reprezentował barwy Jagiellonii Białystok dla której strzelił 14 bramek, w  dotychczasowych 5 meczach rundy wiosennej strzelił zaledwie jedną bramkę, po rzucie karnym sprokurowanym przez zawodnika Garbarni. GKS wygrał wówczas w Krakowie 1:3.Obecnie najlepszym strzelcem z 6 trafieniami jest Łukasz Grzeszczyk, 4 bramki ustrzelił Hubert Adamczyk, 3 trafienia znajdują się na koncie Hiszpana Monterde Omara, natomiast po dwa trafienia mają Jakub Vojtus oraz Kacper Piątek.Z zespołu w przerwie zimowej odeszli: Piotr Ćwielong, który jesienią nie zagrał ani jednego meczu z powodu kontuzji, Konrad Pipia oraz Daniel Tanżyna, który w rundzie jesiennej uchodził za jeden z najmocniejszych punktów tyskiej drużyny, a który postanowił związać się z łódzkim Widzewem. 29-letni obrońca nie dość, że wywiązywał się bardzo dobrze z zadań defensywnych, to dorzucił do tego także 5 bramek, co czyniło go najlepszym strzelcem zespołu w poprzedniej rundzie.Kurs w Fortunie na to, że Podbeskidzie strzeli gola w obu połowach wynosi 3,3Z zawodników którzy zasilili szeregi tyszan w zimie, oprócz wspomnianego Piątkowskiego, warto zwrócić również uwagę na meksykańskiego pomocnika – Carlosa Peña. Jest on byłym reprezentantem swojego kraju, gdzie w latach 2012-2016 rozegrał 19 meczów, w których strzelił 2 bramki. Jeszcze w 2017 roku przechodził on z meksykańskiej drużyny Deportivo Guadalajara do odbudowanego na nowo Glasgow Rangers za kwotę 3 milionów euro. Meksykanin wciąż jednak czeka na debiut w barwach nowego klubu.Fortuna online zakłady bukmacherskie sp. z o.o. to legalny bukmacher posiadający zezwolenia na urządzanie zakładów wzajemnych w Polsce. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.