Kolejny rywal - Piast Gliwice

Najbliższy przeciwnik Górali w tym sezonie zdążył zaskoczyć już chyba wszystkich. I to nie tylko samymi wynikami, czego efektem jest pierwsze miejsce w ligowej tabeli, ale też naprawdę świetną grą, która utwierdza w przekonaniu, że Piastowi pozycja lidera Ekstraklasy po prostu się należy. Architektem tego niewątpliwego sukcesu jest czeski szkoleniowiec Radoslav Latal, który pojawił się w zespole z Gliwic jeszcze w minionym sezonie. W mocno przepracowanym okresie przygotowawczym w zespole Piasta doszło do można by rzec ogromnych zmian. Latal musiał pożegnać się z dwoma zawodnikami stanowiącymi o sile zespołu, decydującymi o jego grze. Byli to oczywiście król strzelców Ekstraklasy Kamil Wilczek, który przeniósł się do beniaminka włoskiej ekstraklasy Carpi FC oraz estoński rozgrywający Konstantin Vassiljev, który powędrował na Podlesie do Jagiellonii Białystok. Jak się okazało te mogłoby się wydawać niepowetowane straty szybko udało się zastąpić graczami proponowanymi przez czeskiego szkoleniowca. I tak właśnie do Gliwic trafili wyróżniający się na ten moment ligowcy: Josip Barišić (transfer z Zawiszy Bydgoszcz), Uroš Korun (NK Domžale), Patrik Mráz (Górnik Łęczna), Martin Nešpor (AC Sparta Praga), Kamil Vacek (FK Mladá Boleslav). Przewaga Piasta nad drugą w tabeli Pogonią Szczecin wynosi 6 punktów, nad trzecią Cracovią 7, zaś nad znajdującą się poza podium warszawską Legią już 8 oczek. Niezależnie więc od dzisiejszego wyniku rywal Górali pozostanie na fotelu lidera jeszcze przynajmniej do następnej serii gier. 
Piast Gliwice, sezon 2015/2016: Miejsce: 1Punkty: 27Bramki: 18-11 Bilans gier: 9 zwycięstw, 2 porażkiKapitan: Radosław MurawskiNajlepszy strzelec: 6 goli - Martin Nešpor (Piast Gliwice) 
Historia spotkań:Piast z Podbeskidziem mierzył się do tej pory już 23 razy zarówno w meczach Pucharu Polski jak i ligowych (Ekstraklasa + I Liga). Bilans tych spotkań zdecydowanie przemawia za gliwicką drużyną – 13 zwycięstw, 5 remisów i również 5 porażek. W minionym sezonie obydwa zespoły spotykały się aż 5 razy co jest pewnym ewenementem. Dwukrotnie obydwa zespoły mierzyły się przy okazji 1/4 Pucharu Polski i tutaj dwa razy lepsi byli bielszczanie wygrywając w Gliwicach 2:1 i u siebie 1:0. Niestety w lidze tak dobrze już nie było. Trzy mecze i trzy porażki przy bilansie bramkowym 3:9 wyraźnie pokazują, że Piast jest dla Podbeskidzia jednym z tych rywali, z którymi gra się najciężej. Transfery w ostatnim okienku: Przyszli:
Karol Angielski (Śląsk Wrocław), Josip Barišić (Zawisza Bydgoszcz), Martin Bukata (VSS Košice), Cezary Demianiuk (Pogoń Siedlce), Mateusz Długołęcki (Dolcan Ząbki), Uroš Korun (NK Domžale), Jakub Kuzdra (Unia Tarnów), Rafał Leszczyński (Dolcan Ząbki), Mateusz Mak (GKS Bełchatów), Patrik Mráz (Górnik Łęczna), Sebastian Musiolik (ROW 1964 Rybnik), Martin Nešpor (AC Sparta Praga), Marcin Pietrowski (Lechia Gdańsk), Kamil Vacek (FK Mladá Boleslav).Odeszli:
Piotr Brożek (?), Daniel Ciechański (GKS Katowice), Alberto Cifuentes (Cádiz CF), Cezary Demianiuk (GKS Bełchatów), Krzysztof Hałgas (Soła Oświęcim), Łukasz Hanzel (Wigry Suwałki), Csaba Horváth (FC ŠTK 1914 Šamorín), Matej Ižvolt (MFK Frýdek-Místek),Dawid Janczyk (?), Marek Jonda (?), Rubén Jurado (ASA Târgu Mureș), Wojciech Kędziora (Termalica Bruk-Bet Nieciecza), Adrian Klepczyński (Raków Częstochowa), Carles Martínez (CD Atlético Baleares), Armando Nieves (Leones Negros de la Universidad de Guadalajara), Tomasz Podgórski (Ruch Chorzów), Jakub Szumski (Legia Warszawa),Konstantin Vassiljev (Jagiellonia Białystok), Kamil Wilczek (Carpi FC 1909)