Michał Probierz: Oddzielić chłopców od piłkarzy

Michał Probierz: Widać, że diagnoza, którą przedstawiliśmy wcześniej była słuszna. Widać po zawodnikach było, że zaryzykowaliśmy bardzo dużo, gdyż w mikrocyklu  zawodnicy mieli 3 dni wolnego, 1 dzień treningu i znowu 3 dni wolnego i do 60 minuty byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem, który miał pomysł. Jeśli nie wykorzystuje się sytuacji na wyjeździe, takich jakie mieliśmy to nie ma co myśleć o korzystnym wyniku. Na pewno wielu tych chłopaków musi się uczyć tej ligowej piłki bo oddzielenie chłopców od piłkarzy to jest bardzo duża różnica. Takie straty jakie my bardzo często powodujemy i tracimy bramki to patrząc można z boku tylko kopnąć reklamę. Na pewno trzeba tych chłopaków wesprzeć. Oni bardzo chcą, to było widać dzisiaj, że odzyskali chęć grania, wigor, radość, ale zabrakło po prostu takiej jednej dobrej zmiany, by ktoś utrzymał się przy piłce i to popchnął do przodu. Sekulski wrócił po kontuzji, na pewno nam utrudniło to, że nie grał dziś Grzelczak i Cernych. Końcówka to mieliśmy dwa, trzy razy okazję, by to spotkanie wygrać, ale jest punkt odbicia po tych porażkach, dziś morale zespołu na pewno mocno wzrosły.  Tym bardziej, że Podbeskidzie ostatnie mecze bardzo dobrze grało, ale tutaj my też wróciliśmy do dobrej gry, dobrej organizacji. Wiemy jaki jest problem i musimy go po prostu powoli naprawiać. Zrobimy wszystko by teraz wygrać u siebie z Piastem i przerwać tą złą passę meczów, które przegraliśmy. Trzeba robić wszystko krok po kroku, odbudowywać się i walczyć by wygrywać.