MIREX znów z Podbeskidziem

Jeden z największych w Polsce dystrybutorów soków, napojów, wód mineralnych i piwa ponownie oficjalnie podjął współpracę z TSP! Mirex to firma z 20-letnią tradycją, z siedzibą w stolicy Podbeskidzia – Bielsku-Białej, będąca przede wszystkim dystrybutorem soków, napojów, wód mineralnych oraz piwa. W ofercie nie brakuje też wina, herbat, kaw, makaronów, i wielu innych produktów, również tych, które są wykorzystywane w gastronomii.
Firma Mirex należy obecnie do jednych z największych w Polsce dystrybutorów takich producentów jak: Maspex, Tymbark, Żywiec Zdrój, Hoop, Kofola, Paola, Muszyna Zdrój, Muszynianka, Nałęczowianka, Primavera, Cisowianka, Jurajska, Carlsberg-Okocim, Grupa Żywiec, Kompania Piwowarska, Dilmah, Red Bull , Woseba, Herbapol, Lubella, Van Pur i innych. „Dokładnie w lutym minęło 20 lat odkąd rozpoczęliśmy działalność. Działamy nie tylko na Podbeskidziu – mamy oddziały m.in. w Częstochowie czy Łodzi. Firma wciąż się rozwija, zarówno jeśli chodzi o infrastrukturę, asortyment jak i zasięg terytorialny”. - powiedział właściciel MIREX-u pan Krzysztof Mirek. 
W przeszłości Mirex współpracował już z Podbeskidziem, teraz wraca jako Biznes Partner. 
„W 2014 roku zdecydowaliśmy się chwilowo zrezygnować ze sponsorowania Podbeskidzia, a powodem tego były względy biznesowe. Przez jakiś czas nie byliśmy więc oficjalnym sponsorem, ale w miarę potrzeb i możliwości działaliśmy z klubem. Współpraca nie była regularna jak w poprzednich latach, lecz nie można uznać, że w tym okresie jej nie było. Teraz wracamy już jako oficjalny partner.” - Krzysztof Mirek
„Oczywiście wspieram piłkarzy Podbeskidzia z trybun, trudno żebym tego nie robił. Jestem nie tylko patriotą, ale też kibicem, a ze sportem zawsze byłem związany. W przeszłości czynnie go uprawiałem – jako piłkarz grając w III lidze czy później jako tenisista stołowy. Zresztą w tym drugim przypadku wciąż gram, choć już bardziej dla przyjemności. Firma Mirex swego czasu była również sponsorem pierwszoligowego klubu tenisa stołowego z Kóz, gdzie teraz mieszkam. Nieukrywam, że w związku z tym satysfakcja po awansie do I Ligi była ogromna. Jeśli chodzi o piłkę nożną – tak jak już powiedziałem jestem kibicem i staram się chodzić na mecze Podbeskidzia jeśli tylko czas na to pozwala. Mam nadzieję, że w przyszłości wciąż będę wspierał klub nie tylko jako kibic, ale też sponsor” – podsumował właściciel firmy MIREX.