Modelski: Spory niedosyt

Filip Modelski z trudem pogodził się z wynikiem dzisiejszego meczu. Remis jego zdaniem nie oddawał boiskowych wydarzeń i przebiegu gry, w którym dominowało Podbeskidzie.

Z przebiegu gry, z wydarzeń boiskowych, z ilości stworzonych sytuacji, w których totalnie dominowaliśmy, myślę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. Ale to jest piłka i życie już nieraz pokazało, że nawet przy dobrej grze nie zawsze zdobywa trzy punkty, dlatego szanujemy ten remis, choć jest w nas duża złość. Popełniliśmy błędy, zespół Chrobrego to wykorzystał i szybko odpowiedział na naszą bramkę trafieniem wyrównującym. Nie powinniśmy dopuścić do takiej sytuacji, że zaraz po strzeleniu bramki sami tracimy gola. Musimy wyciągnąć z tego wnioski, bo gdyby nie ta sytuacja, to jestem przekonany, że Chrobry nie był w stanie nas zaskoczyć.

Dobrze wiedzieliśmy dziś w jaki sposób przeciwnicy będą bronili, atakowali i przechodzili w poszczególne fazy. Na to jesteśmy zawsze przygotowani, na odprawach ze sztabem w tygodniu poprzedzającym analizujemy grę przeciwnika, także Chrobry nas nie zaskoczył, ale mimo to zdołał zdobyć bramkę i to nas boli. Trzeba też zauważyć, że zespół Chrobrego do tego meczu przystępował z dość długą serią meczów bez porażki i musimy powiedzieć, że mimo słabego ich początku, to graliśmy z zespołem, który w lidze się odbił i zaczął z meczu na mecz punktować. 

Zakończyła się runda, rozegranych zostało 17 meczów, ale my nie podchodzimy do tego w taki sposób. Mamy swój cel, mamy marzenia i patrzymy na ostatni weekend maja, kiedy po ostatniej kolejce będziemy podsumowywali co udało się nam osiągnąć w całym sezonie. Tak, oczywiście cieszy nas miejsce w tabeli, to na pewno, bo wszyscy wiemy czym by ono skutkowało, gdyby liga skończyła się dziś, ale nie ma się czym podniecać, bo przed nami jeszcze kolejne 17 spotkań i dużo pracy.