Newsy
10.07.2015
Porażka w ostatnim sparingu
W ostatnim sparingu w trakcie letnich przygotowań przed sezonem Górale ulegli GKS-owi Katowice 0:1W drugim meczu dzisiejszego dnia trener Dariusz Kubicki posłał do boju zupełnie inną „11” od tej jaka wystąpiła w meczu z MFK Rużomberok - m.in. szansę na debiut otrzymali pozyskani na przestrzeni ostatnich dni Mateusz Szczepaniak i Adam Mójta.
Pierwszą bardzo dobrą okazję kibice na stadionie w Dankowicach mieli okazję oglądać w 10 minucie. Wtedy to po składnej akcji całego zespołu Podbeskidzia w pole karne piłkę wrzucił Jakub Kowalski, a tam głową uderzał Szczepaniak, jednak minimalnie chybił. Po chwili świetną okazję miał GKS ale świetnie interweniował golkiper TSP.
Kolejne minuty upłynęły pod znakiem gry w środku pola. Zawodnicy obydwu zespołów starali się konstruować ciekawe akcje, lecz nie potrafili stworzyć sobie klarownych okazji bramkowych, głównie dzięki mądrej grze w defensywie z obydwu stron.
W końcu jednak wynik spotkania został otwarty, a dokonała tego drużyna z Katowic. W 24 minucie Grzegorz Goncerz oddał ładny, mierzony strzał z okolic szesnastego metra i piłka wpadła tuż przy prawym słupku bramki TSP, nie dając szans bramkarzowi na interwencję.
W kolejnych minutach gra toczyła się głównie w środku pola. Świetnie działały bloki defensywne obydwu zespołów, które wielokrotnie łapały w pułapki ofsajdowe rywali.
Na kilka minut przed końcem pierwszej części Górale mieli dogodną okazję do wyrównania. Niemalże kopię akcji z pierwszych minut wykonali Kowalski i Szczepaniak, ale bramkarz GKS zdołał wybronić strzał tego drugiego. Nowy nabytek TSP w tej akcji zderzył się jeszcze z jednym z obrońców, jednak po udzieleniu pomocy obydwaj zawodnicy szybko wrócili na plac gry.
Na drugą połowę Górale wyszli bez zmian, ale już po kilku minutach murawę opuścili Adam Pazio i Jakub Kowalski. W ich miejsce trener Kubicki desygnował do gry młodych zaowdników, występujących w minionym sezonie na zapleczu pierwszej drużyny – Krzysztofa Łaciaka i Seweryna Pielichowskiego. Po przerwie zespołem, który miał więcej okazji na zdobycie bramki był GKS – Górali ratował m.in. słupek po czym z linii bramkowej piłkę wybijał Gracjan Horoszkiewicz. Wynik jednak nie uległ już zmianie i w ostatnim sparingu podczas letnich przygotowań przed sezonem 2015/2016 Podbeskidzie uległo katowiczanom 0:1.
TS Podbeskidzie - GKS Katowice 0:1 (0:1)
Bramka: Goncerz 24'
TSP: zawodnik testowany - Mójta, Jarosz, Horoszkiewicz, Pazio (55' Łaciak) - Szczepaniak, Felsch (60' Kuszmider), Nowak, Kowalski (56' Pielichowski) - Kołodziej - Korzym (71' Jonkisz)
GKS Katowice I połowa: Dobroliński - Czerwiński, Jurkowski, Kamiński, Pietrzak - Leimonas, Pielorz, Frańczak, Szołtys, Burkhardt - Goncerz.
GKS II połowa: Kuchta - Jurek, Jurkowski, Kamiński, Januszkiewicz- Duda, Bętkowski, Frańczak, Wołkowicz, Trochim - Zapata.
powrót do listy
Pierwszą bardzo dobrą okazję kibice na stadionie w Dankowicach mieli okazję oglądać w 10 minucie. Wtedy to po składnej akcji całego zespołu Podbeskidzia w pole karne piłkę wrzucił Jakub Kowalski, a tam głową uderzał Szczepaniak, jednak minimalnie chybił. Po chwili świetną okazję miał GKS ale świetnie interweniował golkiper TSP.
Kolejne minuty upłynęły pod znakiem gry w środku pola. Zawodnicy obydwu zespołów starali się konstruować ciekawe akcje, lecz nie potrafili stworzyć sobie klarownych okazji bramkowych, głównie dzięki mądrej grze w defensywie z obydwu stron.
W końcu jednak wynik spotkania został otwarty, a dokonała tego drużyna z Katowic. W 24 minucie Grzegorz Goncerz oddał ładny, mierzony strzał z okolic szesnastego metra i piłka wpadła tuż przy prawym słupku bramki TSP, nie dając szans bramkarzowi na interwencję.
W kolejnych minutach gra toczyła się głównie w środku pola. Świetnie działały bloki defensywne obydwu zespołów, które wielokrotnie łapały w pułapki ofsajdowe rywali.
Na kilka minut przed końcem pierwszej części Górale mieli dogodną okazję do wyrównania. Niemalże kopię akcji z pierwszych minut wykonali Kowalski i Szczepaniak, ale bramkarz GKS zdołał wybronić strzał tego drugiego. Nowy nabytek TSP w tej akcji zderzył się jeszcze z jednym z obrońców, jednak po udzieleniu pomocy obydwaj zawodnicy szybko wrócili na plac gry.
Na drugą połowę Górale wyszli bez zmian, ale już po kilku minutach murawę opuścili Adam Pazio i Jakub Kowalski. W ich miejsce trener Kubicki desygnował do gry młodych zaowdników, występujących w minionym sezonie na zapleczu pierwszej drużyny – Krzysztofa Łaciaka i Seweryna Pielichowskiego. Po przerwie zespołem, który miał więcej okazji na zdobycie bramki był GKS – Górali ratował m.in. słupek po czym z linii bramkowej piłkę wybijał Gracjan Horoszkiewicz. Wynik jednak nie uległ już zmianie i w ostatnim sparingu podczas letnich przygotowań przed sezonem 2015/2016 Podbeskidzie uległo katowiczanom 0:1.
TS Podbeskidzie - GKS Katowice 0:1 (0:1)
Bramka: Goncerz 24'
TSP: zawodnik testowany - Mójta, Jarosz, Horoszkiewicz, Pazio (55' Łaciak) - Szczepaniak, Felsch (60' Kuszmider), Nowak, Kowalski (56' Pielichowski) - Kołodziej - Korzym (71' Jonkisz)
GKS Katowice I połowa: Dobroliński - Czerwiński, Jurkowski, Kamiński, Pietrzak - Leimonas, Pielorz, Frańczak, Szołtys, Burkhardt - Goncerz.
GKS II połowa: Kuchta - Jurek, Jurkowski, Kamiński, Januszkiewicz- Duda, Bętkowski, Frańczak, Wołkowicz, Trochim - Zapata.
Następny mecz
