Pożegnaliśmy Grzegorza Więzika

Kibice, byli koledzy z boiska, całe środowisko piłkarskie regionu i nie tylko pożegnało dziś Grzegorza Więzika podczas ceremonii pogrzebowej.

"Węzła" znali i cenili wszyscy w regionie, choć miał charakter i nigdy nie należał do najgrzeczniejszych, to każdy szanował jego zdanie i osiągnięcia, których nie udało się powtórzyć żadnemu zawodnikowi z regionu. Nawet, gdy już pod koniec kariery przyszedł do Podbeskidzia, zdążył wypracować sobie miano legendy klubu, prowadząc go od awansu do awansu i pokazał piłkarską jakość i niezwykłą osobowość. 

Pogrzeb Grzegorza przyciągnął tłumy kibiców, wielu trenerów, byłych i obecnych zawodników, działaczy sportowych, a przede wszystkim przyjaciół i znajomych, bo tych miał niezliczone grono. 

Wraz z urną zawierającą jego prochy złożona została koszulka Podbeskidzia z numerem 10, a złożenie prochów nastąpiło przy dźwiękach popularnego Janosika, melodii, która zwykle wyprowadza Górali na boisko. Tym razem najprawdziwszego Górala odprowadziła na zawsze. 

Serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom pogrzebu za godne pożegnanie człowieka, którego nie zapomnimy nigdy.