Rakowski: Chcieliśmy się "odkuć" po ostatnim meczu

Adrian Rakowski: Strzeliłem gola w tym spotkaniu po drobnym błędzie bramkarza, ale cieszy sam fakt, że to wpadło. Chcieliśmy dziś wygrać po ostatniej niechlubnej porażce, odkuć się. Styl naszej gry może jakiś porywający nie był, ale trzy punkty zostały w  Bielsku i to jest najważniejsze. Pokazaliśmy dziś zdecydowanie większy charakter, mimo, że graliśmy praktycznie w dziewiątkę bo Marko grał kontuzjowany końcówkę meczu, tym bardziej należy się cieszyć z dowiezienia wyniku do końcowego gwizdka sędziego. Marko starał się przeszkadzać ile tylko mógł w akcjach przeciwnika, lecz nie był zdolny do czynnego uczestniczenia w grze. Bramki takie jaką strzeliła nam Puszcza bolą najbardziej ponieważ nie "wyklepali" nas, nie stworzyli świetnej sytuacji, a mimo to strzelili nam gola. Chcieliśmy zagrać to spotkanie na zero z tyłu, lecz nie wyszło nam. Prawda jest taka, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, tym bardziej, że przeciwnik na samym początku mógł nam strzelić bramkę na 1:1. Na pewno trochę pewności siebie dodało nam dzisiejsze zwycięstwo, bo po ostatniej porażce w Łodzi mieliśmy ciężkie dni, także najważniejsze było to by się odbudować wygrać i udało nam się zrealizować ten cel.