Rakowski: Liczyliśmy, że urwiemy punkty

Adrian Rakowski po meczu żałował, że nie udało się utrzymać poziomu gry z pierwszych minut, w których Podbeskidzie zaprezentowało się bardzo dobrze.Wydaje mi się, że pierwsze 15 minut nie wyglądało źle w naszym wykonaniu. ŁKS nie mógł w zasadzie nic zrobić do utraty przez nas pierwszej bramki. To podcięło nam skrzydła a łodzianie poszli za ciosem i dołożyli drugiego gola. Przy takiej przewadze gra się zdecydowanie łatwiej a przy okazji ŁKS-owi wszystko wychodziło. Po przerwie chcieliśmy powtórzyć to co na początku, ruszyliśmy do przodu, ale nic to nie przyniosło.  Wiedzieliśmy, że ŁKS jest dobrym zespołem, choćby biorąc pod uwagę fakt jak zaprezentowali się w zeszłej rundzie w Bielsku. Są mocną drużyną i znajdują się na drugim miejscu w tabeli, ale my mieliśmy nadzieję, że uda nam się dziś urwać punkty. Może gdybyśmy utrzymali ten poziom koncentracji z początku na całe 90 minut to może było by inaczej. To niestety tylko gdybanie i przegraliśmy jak najbardziej zasłużenie. Nie możemy patrzeć na to ile zdobyliśmy do tej pory punktów, musimy wziąć się w garść i grać dalej. Mamy teraz dwa domowe mecze i chcemy ucieszyć w nich siebie i publiczność.