Raport zwiadowczy: Miedź Legnica

Miedź Legnica to spadkowicz, który ruchami kadrowymi dokonanymi przed sezonem w Fortuna 1 Lidze pokazał, że poważnie traktuje plany powrotu do elity.

Po spadku legniczanie przeprowadzili rewolucję, skład Miedzi opuścili m. in. Rafał Augustyniak, Tomislav Bożić, Petteri Forsell, Fabian Piasecki, Mateusz Szczepaniak, Omar Santana, Juan Camara czy występujący obecnie w Podbeskidziu Kornel Osyra.

W przeciwnym kierunku do Kornela podążył Valerijs Sabala, napastnik, który dwa ostatnie sezony występował w Podbeskidziu, a obecnie wskutek strzeleckiej niemocy, walczy o miejsce w składzie „miedzianki”. Kto jak kto, ale kibice Górali powinni pamiętać jak skutecznym napastnikiem potrafi być Łotysz.

Oprócz „Szabiego” do Miedzi trafili m. in. Dawid Kort, Krzysztof Danielewicz, Marcin Warcholak, Łukasz Załuska, Damian Byrtek czy Jakub Łukowski, dla którego będzie to drugi mecz w tym sezonie rozegrany w Bielsku-Białej – ostatnio, jeszcze w barwach Olimpii Grudziądz zagrał 24 sierpnia i zdobył nawet bramkę dla grudziądzan. Teraz, po zmianie barw klubowych, ponownie wystąpi przeciwko Góralom.

Wszystkie wymienione nazwiska mają swoją wartość na krajowym rynku, ale należy pamiętać że przy tak dużej rotacji w składzie (17 zawodników dołączyło do zespołu, 18 go opuściło) trudno oczekiwać natychmiastowego efektu i prezentowania pełnego potencjału piłkarskiego, który niewątpliwie w tym zespole jest.

W dotychczasowych rozgrywkach Miedź prezentuje się bardzo dobrze – zajmuje obecnie szóste miejsce, wyprzedzając Górali wyłącznie na podstawie małej tabeli pomiędzy GKS-em Jastrzębie, Wartą Poznań, Podbeskidziem i Miedzią właśnie.

Bilans gier 4-2-2 należy uzupełnić informacją, że obie porażki przytrafiły się podopiecznym trenera Dominika Nowaka w wyjazdowych pojedynkach z mocnymi rywalami: drugim spadkowiczem, Zagłębiem Sosnowiec oraz silną nie tylko w tym sezonie Stalą Mielec.

Układ strzelców w Miedzi wskazuje, że w drużynie brakuje lidera, na którym głównie spoczywa obowiązek zdobywania goli, jakim był w poprzednich rozgrywkach fiński pomocnik Petteri Forsell. W talii trenera Nowaka jest za to wielu zawodników, którzy potrafią zagrozić rywalowi i powstrzymanie jednego z nich może być niewystarczającym środkiem na pokonanie Miedzi.