Rompa: Kto chce znajdzie sposób, kto nie chce znajdzie powód

Jak dbać o siebie w czasie pandemii? Co mogą zrobić sportowcy by nie stracić formy ani motywacji? Jak może ten czas wykorzystać trener? O tym wszystkim opowiedział Paweł Rompa, trener bramkarzy Górali.

Wprowadzone obecnie zasady izolacji utrudniają aktywność fizyczną, jak można zadbać o siebie, gdy zamknięte są siłownie, baseny i boiska, a do dyspozycji mamy wyłącznie mieszkanie, czasem jeszcze ogród?

Oczywiście wprowadzone ograniczenia utrudniają aktywność fizyczną. Mimo to, możemy skoncentrować się na tych rzeczach, które mamy i postarać się w kreatywny sposób je wykorzystać. Każdy z nas znajduje się w innej sytuacji, dlatego ma inne możliwości. Mieszkając na wsi, czy posiadając ogród, można wykorzystać taką przestrzeń na ćwiczenia z piłką, różnego rodzaju prowadzenia, przyjęcia i podania, korzystając z pomocy drugiej osoby. Mniejsze możliwości mają osoby mieszkające w blokach, ale również tacy są w stanie pozostać aktywnymi. Przede wszystkim można wykonywać ćwiczenia siłowe bez żadnego sprzętu, jak chociażby klasyczne pompki, przysiady, wypady, podskoki. Kreatywne osoby potrafią wykorzystać również przedmioty, które są w domu, jak np. krzesła, stoły, butelki z wodą i wkomponować je w swoje ćwiczenia. Również ćwiczenia stabilizacyjne, prewencyjne, czy koordynacji ruchowej z piłkami tenisowymi są możliwe do wykonania na małej przestrzeni w pokoju. Wielu sportowców na swoich mediach społecznościowych zamieszcza filmiki, w jaki sposób wykorzystują warunki, w których mieszkają. W myśl zasady „kto chce znajdzie sposób, kto nie chce znajdzie powód”, dlatego znajdźmy sposób w jaki będziemy trenować, a unikajmy szukania powodów, dla których tego wysiłku fizycznego unikamy. Pamiętajmy, że dobrze wykonana aktywność fizyczna między innymi pomaga wzmacniać odporność organizmu, co w obecnych czasach jest bardzo istotne.

W sieci dużo jest również żartobliwych obrazków o tym, jak można przytyć podczas izolacji przy ograniczonym ruchu i ciągłej dostępności lodówki (pełnej zapasów). Co zrobić by ten czas nie skończył się dla nas nadwagą?

Mamy bezpośredni wpływ na dwa bardzo ważne czynniki, które decydują o naszej masie ciała. Pierwszym z nich jest aktywność fizyczna. Poza wskazówkami o których wspomnieliśmy wcześniej, warto sobie przeanalizować nasze codzienne nawyki. Coraz większy postęp techniczny i rozwój infrastruktury prowadzi do tego, że funkcjonuje nam się łatwiej, ale z drugiej strony minimalizujemy nasz ruch. Prostym przykładem dla osób mieszkających w bloku może być korzystanie ze schodów zamiast z windy. Z jednej strony unikniemy przebywania w małej przestrzeni jaką jest winda z innymi osobami, a z drugiej przyzwyczaimy nasz organizm do codziennej dodatkowej aktywności. Osoby, które wszędzie dojeżdżają samochodem mogą zastanowić się, gdzie są w stanie przemieszczać się pieszo, a gdzie korzystając z roweru (naturalnie przestrzegając odpowiedniej odległości od innych ludzi). Drugim kluczowym czynnikiem, który pozwoli nam utrzymać pożądaną sylwetkę, jest dieta. Warto spożywać dużo warzyw, owoców, nasion strączkowych, płatków, kasz, kiełków roślin, pić dużo wody, naturalnych soków (najlepiej, które sami przygotujemy). Ponadto wskazane jest wyeliminowanie z naszego jadłospisu produktów wysokokalorycznych, zawierających dużo sztucznych, chemicznych składników, słodyczy. Z korzyścią dla nas będzie odstawienie wysokokalorycznego alkoholu, napojów gazowanych i słodzonych, które przyspieszają odkładanie tkanki tłuszczowej. Ponadto nie jestem zwolennikiem gromadzenia dużych zapasów żywności w lodówce. Zdecydowanie preferuję kupowanie produktów na bieżąco, tak żeby unikać zamrażania, czy długiego przechowywania żywności w lodówce. Oczywiście produkty z dłuższym terminem przydatności, jak choćby kasze, płatki, makarony, ryż można spokojnie gromadzić w większej ilości, tak by się nie zepsuły.

Mówimy o amatorach, ale dużo większe wymagania stawiane są zawodowym sportowcom – jak zawodnicy Podbeskidzia obecnie dbają o swoją formę? Czy jeżeli np. PZPN wyda komunikat, że można wznowić rozgrywki to tygodniowy mikrocykl wystarczy żeby przygotować zespół?

Nasi piłkarze realizują indywidualne rozpiski treningowe. W zdecydowanej większości są to elementy motoryczne i techniczne. Uważam, że informacja o wznowieniu rozgrywek powinna zostać ogłoszona z większym niż tygodniowym wyprzedzeniem. Oczywiście trenerzy będą musieli dostosować się do czasu jaki będą mieli na pracę z całym zespołem. Obecnie nie ma możliwości doskonalenia taktyki w obrębie formacji i całego zespołu. Mając wypracowane takie automatyzmy, schematy, nawet po dłuższej przerwie zdecydowanie szybciej będzie można do nich powrócić.

Bramkarz, to pozycja, na której pewność siebie, przekonanie przy podejmowaniu decyzji mogą być kluczowe. Czy taka przerwa może wpłynąć również na stronę mentalną zawodników, wybić ich z pewnego poziomu koncentracji, motywacji? Jak można temu zaradzić, czy w krótkim czasie można te cechy przywrócić?

Bardzo ważnym czynnikiem, który wpływa na przygotowanie mentalne bramkarza jest regularna gra w meczach o stawkę. Obecnie nie jest to możliwe, ale z tą niedogodnością zmagają się wszyscy. W sporcie poszukuje się zawodników, którzy mają bardzo wysoki poziom motywacji wewnętrznej. Trenują, aby się nieustannie rozwijać, być lepszym każdego dnia i w efekcie realizować swoje cele i marzenia. Dana aktywność jest celem samym w sobie. Takie osoby wiedzą, że w końcu czas wirusa minie i wtedy będą gotowi na grę. Natomiast jeśli czyjaś motywacja spada, to jest to niepokojący sygnał. Na motywację takich ludzi wpływają czynniki zewnętrzne, których nie kontrolują. Nad koncentracją można pracować codziennie nawet w zwykłych czynnościach nie związanych ze sportem, jak choćby podczas słuchania wypowiedzi drugiej osoby, lub czytania książki. Ponadto jest wiele książek, filmów, które poruszają tematykę przygotowania mentalnego. Warto się z nimi zapoznawać i wprowadzać do swojego funkcjonowania wartościowe wskazówki.

Zawodnicy trenują indywidualnie, a co w tym czasie zrobić może trener – analizę meczów? podglądać inne zespoły na podstawie z archiwalnych materiałów?

W obecnej sytuacji można zdecydowanie więcej czasu spędzić z najbliższą rodziną. Praca trenera w klubie profesjonalnym wiąże się bardzo często ze zmianą miejsca zamieszkania, nierzadko w dużej odległości od domu rodzinnego. Obecny czas to świetny moment na analizę swojej pracy, popełnionych błędów i szukania elementów, które poprawią efektywność szkoleniowca w przyszłości. Uważam, że trener powinien cały czas się rozwijać, dlatego może on bardzo efektywnie wykorzystać obecny czas na edukację, usystematyzowanie, pogłębienie wiedzy i naukę języków obcych. Warto nieustannie szukać nowych inspiracji na ćwiczenia treningowe, oglądając kolejne materiały szkoleniowe, poszerzać wiedzę z zakresu gry bramkarza, przygotowania mentalnego, pracy z różnymi typami osobowości, rozwijać poziom inteligencji emocjonalnej, wyszukiwać zarówno wzorcowe zachowania najlepszych na świecie bramkarzy, ale też analizować błędy, które popełnili i szukać przyczyn dlaczego tak się stało. Kolejną przydatną czynnością jest regularna aktywność fizyczna, która poprawia samopoczucie i stan zdrowia trenera.