Sopoćko: Cieszy mnie zdobyta bramka, a jeszcze bardziej to, że dała nam punkt

Mateusz Sopoćko przepięknym strzałem dał dziś Podbeskidziu punkt, który w końcowym rozrachunku może się okazać bardzo ważny. Po meczu młody pomocnik opowiedział nam o swoich wrażeniach z tego spotkania.

Miałem ciężkie wejście w mecz. Kilka złych decyzji, kilka złych wyborów i naprawdę trudno było mi się potem z tego „odkręcić”. Tym bardziej cieszy mnie ta zdobyta bramka, a jeszcze bardziej to, że dała nam dziś punkt. Mało brakło, abyśmy zdobyli 3 – ale trzeba się cieszyć z tego co mamy, nawet jeśli dziś to tylko jeden punkt. I skupiać się na kolejnych meczach.

Cieszę się z każdej bramki, nawet z takiej zdobytej z 1 metra - ale wiadomo, że takie ładne gole po strzałach z dystansu cieszą i budują – mam nadzieję, że będzie ich tylko więcej.

Wydaje mi się, że gdyby mecz trwał chociaż 5 minut dłużej, to moglibyśmy jeszcze strzelić gola. Mieliśmy kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, m.in. groźne stałe fragmenty gry – ale niestety się nie udało. Teraz już nie ma co tego rozpamiętywać - tylko patrzeć przed siebie i myśleć o następnych rywalach.

Tak naprawdę w ostatnim czasie byłem poza treningiem – w tym tygodniu wszedłem w cykl zajęć i od razu dostałem możliwość zagrania 45 minut. Może przez to na początku nie wyglądało to tak jak chciałem, ale koniec końców bardzo cieszę się ze strzelonej bramki i zdobycia punktu.