[SPARING] Górnik Zabrze - Podbeskidzie 1:0

W ostatnim meczu kontrolnym, kończącym okres roztrenowania, nasi zawodnicy przegrali z Górnikiem 0:1.

Trzecia gra kontrolna była ostatnią dla Górali w tym roku. Sparing z ekstraklasowym Górnikiem Zabrze zakończył się porażką 0:1. Od początku meczu widoczna była wyraźna przewaga zabrzan. Gospodarze zdecydowanie częściej znajdowali się pod naszą bramką, jednak nasza obrona działała bezbłędnie.

Dobrą sytuację do zdobycia gola w 14. minucie miał Krzysztof Krawczyk, jednak jego strzał był zbyt lekki, a piłka trafiła prosto w rękawice naszego testowanego bramkarza. Chwile po tej akcji, to zawodnicy Dariusza Żurawia skorzystali z okazji kontrataku, futbolówka wpadła jednak w ręce Bielicy.

Górnicy nie przestawali atakować i już w 20. minucie spotkania, ponownie blisko zdobycia gola był Krawczyk. Piłka po strzale poszybowała jednak nieznacznie ponad poprzeczką. Zawodnicy z Zabrza w końcu dopięli swego i umieścili piłkę w siatce w 22. minucie, jednak sędzia zasygnalizował pozycję spaloną.

Wynik pozostawał bez zmian mimo tego, że znowu niebezpieczne pod naszą bramką zrobiło się znowu po akcji Vrhovca, który podał do Krawczyka, jednak ten po niedokładnym przyjęciu stracił piłkę. Dobrą obroną popisał się w 40. minucie testowany bramkarz TSP, który doskonale obronił strzał Erika Janžy.

W drugiej połowie w naszym składzie nastąpiły dwie zmiany - w bramce zmienili się testowani bramkarze, a za Janotę wszedł Sitek. Drugą odsłonę meczu zaczęliśmy od wysokiego pressingu na połowie rywali, co od razu mogło przynieść nam bramkę, jednak po dobrej akcji Górali, strzał Bonifacio sprzed pola karnego obronił bramkarz gospodarzy.

W 50. minucie Sitek, po dobrym dryblingu, z dystansu próbował zaskoczyć Brolla, ale ponownie górą był zawodnik Górnika. Pierwsza akcja zabrzan przyszła dopiero po kwadransie gry, z dystansu uderzał Olkowski, ale dobrą obrona popisał się testowany bramkarz. Po chwili oglądaliśmy świetną kontrę Górali wyprowadzoną przez Sitka, który zawiódł jednego obrońcę, zagrał prostopadłą piłkę do Bilińskiego, ale w sytuacji sam na sam górą był bramkarz gospodarzy.

W następnej minucie oglądaliśmy już akcję pod nasza bramką, ale na szczęście Włodarczyk w dogodnej sytuacji strzelił obok słupka. Tuż przed zmianą w naszej drużynie po raz kolejny szansę miał nasz kapitan, ale jego uderzenie sprzed szesnastki przeszło nad poprzeczka.

Na kilka minut do głosu doszedł Górnik, ale bardzo dobre interwencje Rodrigueza dwukrotnie ratowały nas przed stratą bramki - najpierw dzięki temu piłkę zdołał złapać nasz bramkarz, a później Julio zablokował groźne dośrodkowanie w pole karne.

W 76. minucie, ani Julio, ani żaden z innych obrońców nie uchronił nas przed stratą bramki. Składną akcję gospodarzy wykończył Martinez, który pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce.

Bramce testowanego golkipera, w 85. minucie próbował jeszcze zagrozić Cholewiak, ale jego strzał był jednak zbyt mocny i piłka poszybowała nad bramką. Szansę na wyrównanie na minutę przed końcem mieli jeszcze Górale. Strzał z dystansu oddał Willmann, lecz czujny bramkarz Górnika zdołał złapać futbolówkę. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0:1

GÓRNIK ZABRZE- PODBESKIDZIE 0:1 (0:0)

Bramki: 76' Martinez

Żółte kartki: Vrhovec

Górnik Zabrze: I połowa Bielica - Kotzke, Paluszek, Jensen, Wojtuszek, Mvondo, Kolanko, Vrhovec, Janża, Krawczyk, Marosa

II połowa - Broll, Bergstrom, Szymański, Szcześniak, Olkowski, Kamber, Pacheco, Okunuki, Cholewiak, Włodarczyk, Martinez (zawodnik testowany)

Podbeskidzie: Testowany (46' Testowany) - Milašius (80' Bernard), Mikołajewski (57' Bieroński), Rodriguez (77' Turoń), testowany, Simonsen, Bonifacio, Misztal (65' Polkowski), Janota (46' Sitek), Drzazga (77' Willmann), Biliński (70' Wełniak)