[SPARING] Podbeskidzie - CSC Șelimbăr 0:1

W pierwszym sparingu na tureckiej ziemi, Górale przegrali z liderem rumuńskiej I ligi.

Rumuński zespół od samego początku meczu prezentował dobry poziom piłkarski. Biorąc jednak pod uwagę ilość wykrewowanych sytuacji podbramkowych mecz nie zachwycał. Dużo było walki w środku pola a z tych zadań prawidłowo wywiązywał się w szczegołności Lusiusz. Aktywny na lewym skrzydle był Bida, który kilkakrotnie wchodził w pojedynki biegowe z rywalem. Niestety jedyne trafienie tego spotkania padło łupem rumunów.

Akcja lewą stroną została zakończona bardzo precyzyjną główką Monea, przy której Krzepisz nie mógł nic zrobić. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, a w zasadzie najlepszą i jedyną okazję na bramkę wyrównującą miał Nnoshiri w samej końcówce - jego uderzenie zablokował obrońca.

Okazją do rehabilitacji już w najbliższy poniedziałek, 05.02 w spotkaniu z liderem bośniackiej ekstraklasy - FK Borac Banja Luka.

---

Podbeskidzie - CSC Șelimbăr 0:1 (0:1)

Bramki: 42' Monea

TSP: Krzepisz - Bernard (46' Willmann), Jodłowiec (60' Hlavica), Mikołajewski (70' Batelt), Tomasik (46' Martinaga) - Sitek (70' Piecuch), Małachowski (60' Kisiel), Banaszewski (60' Ziółkowski), Lusiusz (60' Misztal), Bida (60' Nnoshiri) - Siverio Toro (46' Stryjewski)

CSC: Aldescu - Palmes, Alexe, Natea, Mitrea, Moussinga, Calin, Monea, Soare, Pop, Hernando