Szymon Mroczko trenuje z pierwszym zespołem Podbeskidzia

Wychowanek Podbeskidzia, który rozpoczął sezon w barwach rezerw Górali, decyzją trenera Krzysztofa Brede od kilku tygodni trenuje z pierwszą drużyną.

18-letni prawy obrońca został niedawno włączony w szeroki skład pierwszej drużyny Podbeskidzia. Zapytaliśmy młodego zawodnika o jego wrażenia po tym, jak trener Brede zaprosił go na treningi z pierwszym zespołem:

Całe życie starałem się tutaj dotrzeć, od 5 klasy szkoły podstawowej ciężko pracowałem i się udało. Robię teraz wszystko, żeby już na stałe zostać w pierwszej drużynie i kto wie, może w przyszłości zadebiutować w pierwszym składzie.

Mroczko opowiada, jak przebiegał proces przejścia do pierwszej drużyny:

W tym roku Podbeskidzie się trochę złączyło w jedną całość i pierwsza drużyna jest bardzo kompatybilna z drugą. Dla mnie to była trochę kwestia czasu – dobre pokazywanie się na meczach, harowanie na treningach przyczyniły się do tego że trener mnie zauważył. Od 3 tygodni trenuję z pierwszą drużyną, myślę, że to będzie regularnie szło do przodu. Myślę, że jeszcze nie jestem na takim poziomie, żeby grać w pierwszym składzie, ale z czasem będę się starał do tego dążyć.

Młody zawodnik odpowiedział też na pytanie o różnice pomiędzy treningami pierwszej i drugiej drużyny:

Każdy taki przeskok między juniorską a seniorską drużyną jest odczuwalny. Teraz w szatni mam kolegów np. 10 lat starszych. Musiałem się dostosować do panujących zasad, ale myślę że zespół mnie zaakceptował i teraz naturalnie będą się rozwijać wzajemne relacje.