Wspominamy tych, których nie ma już z nami

Dziś odwiedzając cmentarze i wspominając swoich bliskich, nie zapomnijmy o zmarłych osobach związanych z klubem TS Podbeskidzie. Kibicach, pracownikach, przyjaciołach - Góralach.

W tym dniu każdego roku oddajemy się chwilom nostalgii i zadumy nad tymi, których już między nami brakuje. Również na trybunach stadionu w Bielsku-Białej po ostatnim roku zostanie kilka wolnych krzesełek po wiernych fanach i przyjaciołach TSP.

Nie sposób wymienić wszystkich, wielu z nas pożegnało swych bliskich, którzy również mieli w sercu bielski klub, ale są też straty, których nie sposób tutaj nie wspomnieć.

Już niemal rok temu - 9 listopada odszedł Prezydent Jacek Krywult, którego nasz Klub i cała społeczność byłą oczkiem w głowie. Wierny kibic i postać, która w ogromnym stopniu wpłynęła na rozwój Podbeskidzia. 

Sektor Niebo w tym roku przyjął także ludzi, który przez lata pracowali przy klubie i pod czas meczów mocno kibicowali naszej drużynie. Panów Antoniego Paszko oraz Czesława Jarosza miejmy dzisiaj w swoich wspominkach i modlitwach.

Grono najwierniejszych kibiców Górali również straciło w tym roku ważną postać. Marek Gołąb obecny był na niemal wszystkich meczach TSP i zawsze głośno dopingował naszą drużynę ze stadionu. Dbajmy o to, aby pamięć o Marku nigdy nie zginęła.ć swojego życia spędzili pracując dla klubu, lub na trybunach stadionu.

Górale, cześć Waszej pamięci!