Olsztyn żegnamy w znakomitych humorach i z trzema punktami!!!

Po zejściu Bilińskiego opaskę kapitana przejął Kowalski-Haberek

Tak uderzyć potrafi tylko Marko, niby niezgrabnie dosięgnął piłkę, ale jednak powstało z tego zagrożenie - choć piłka minęła słupek i ten "wolej" był niecelny.

Dziękujemy za grę Kamilowi Bilińskiemu, w jego miejsce Dawid Polkowski.

Ooo, bardzo ładnie uderzył tym razem Bieroński, ale znów trochę zabrakło by piłka zmierzała do bramki. 

6 minut dłużej potrwa mecz. Tyle doliczył arbiter spotkania. 

Wełniak!!! Soczyste uderzenie napastnika Górali, tuż obok bramki. Piłkę wyłożył mu Marko Roginić. 

Bonifacio wdał się w drybling z dwoma rywalami, był już w polu karnym, ale uciekła mu piłka poza linię końcową.

I druga roszada w zespole gospodarzy.

Pierwsza z kolejnych dwóch zmian w Stomilu

Żółta kartka dla Bierońskiego, niestety już czwarta i będzie pauzować w następnym meczu.

Kuba Bieroński przejął piłkę poprowadził kontrę, ale za daleko wypuścił sobie piłkę, przez co próbował ją dosięgnąć wślizgiem, wpadł w rywala i teraz obaj leżą na boisku.

Marko Roginić, najpierw stracił piłkę, potem musiał faulować żeby przerwać akcję - żółta kartka.

Zmiana w TSP: za Titasa Milasiusa wejdzie Kacper Wełniak. 

Niesamowite jest to spotkanie - teraz Karol Żwir autor drugiej bramki dla Stomilu zobaczył czerwoną kartkę, za przerwanie akcji Bonifacio, tuż przed polem karnym, ale było to realna szansa na zdobycie bramki. 

To mogła być akcja bramkowa - Gach przejął piłkę popędził kilkadziesiąt metrow, zmienił stronę do Milasiusa, ale jego strzał zablokowany.

Żółta kartka dla Patryka Mikity.

Wcześniej podwójna zmiana w Stomilu - oprócz tej podanej Zych - Fundambu, była jeszcze Szabaciuk - Wójcik.

Merebashvili opuszcza boisko - dziękujemy Gruzinowi za piękną bramkę, w jego miejsce Marko Roginić, który też lubi i potrafi strzelać :)

Kuba wyjaśnił zamieszanie w polu karnym Stomilu i posłał potężną bombę do bramki gospodarzy!

Kuba Bieroński strzela bramkę!!!

Zmiana w Stomilu.

Biliński, ależ ma dziś luz w grze - z łatwością ograł obrońcę, odwrócił się do bramki i ładnym strzałem posłał piłkę... obok bramki. Bardzo ładna akcja kapitana. 

Stomil przy piłce, ale gospodarze mają problem z rozegraniem akcji. Nie mogą wyjść za połowę, nie mają do kogo zagrać i często już na tym etapie rozegrania tracą piłkę. 

Kamil Żwir szarpnął za koszulkę pędzącego z kolejną akcją Górali Titasa Milasiusa i za to został upomniany żółtą kartką. 

W tej części gry nie ma już tak szalonego tempa, jak w pierwszych 45 minutach. Górale grają rozważnie i choć Stomil atakuje, to na razie nic z tego nie wynika. 

Jak to nie wpadło? Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najpierw Julio Rodriguez mógł skierować piłkę do bramki, a potem, no w znakomitej sytuacji znalazł się Mateusz Wypych, ale dowiedzieliśmy się dlaczego Mateusz jest obrońcą a nie napastnikiem, posłał piłkę nad poprzeczką.

A teraz żółtko dla zawodnika Stomilu, Filipa Szabaciuka.

Upomniany również Bonifacio...

żółta kartka dla Dominika Frelka.

Poza boiskiem również Julio, widocznie i on poczuł to starcie... mimo to gra już wznowiona, do jego powrotu Górale grają w 10.

To Maciej Spychała leżał na murawie, ale już wszystko w porządku, gramy dalej.

Rodriguez niefortunnie interweniuje w polu karnym, zderzył się z zawodnikiem Stomilu, który dość mocno ucierpiał. Na boisku są już fizjo Stomilu i udzielają mu pomocy. 

Druga połowa rozpoczęta przez gospodarzy.

Druga zmiana: za Goku wchodzi Kacper Gach.

Michał Janota schodzi, w jego miejsce Jakub Bieroński - to pierwsza zmiana w przerwie.

Kończymy pierwszą połowę. Górale prowadzą 3:2, choć mieli już trzybramkowe prowadzenie...

Titas Milasius! Zwiódł obrońcę i huknął potężnie z ostrego kąta - piłka odbiła się od poprzeczki!

Mecz potrwa jeszcze minutę w pierwszej części. 

Strzelał Frelek, do odbitej piłki doszedł Biliński, który posłał piłkę wysoko ponad bramką. Stomil wznowi grę.

Stomilowi o taką grę chodzi, teraz Fundambu wpadł w pole karne, na szczęście powstrzymany przez Bonifacio.

Strata piłki, jeszcze na własnej połowie, za szybko chcemy skonstruować atak, kontrę i tracimy piłkę. 

Ni to strzał, ni dośrodkowanie Łukasza Monety, z ostrego kąta, Martin na wszelki wypadek kontrolował tor lotu piłki.

Chyba Górale powinni uspokoić grę, wyczekać te kilka minut do przerwy, nie dać się wciągnąć w taką grę, którą narzuca Stomil.

Bardzo ciekawe spotkanie, można je zobaczyć na żywo (choć wiatr nieco buja kamerą :))
https://bit.ly/ObejrzyjPodbeskidzie

No nie, tak nie może być :( Stomil strzela bramkę kontaktową i już prowadzimy tylko 3:2...

Reiman! Ale decyzja, co za strzał! z wiatrem usiłował zaskoczyć Polacka strzałem z ok 40 metrów - Martin wybił piłkę. 

To chyba musiało się tak skończyć. Zmiana bramkarza w Stomilu... szkoda tego młodego chłopaka, ale ewidentne jego błędy przyczyniły się do straty bramek. 

Biliński ma wielką ochotę na hattricka - przed momentem był w polu karnym, przełożył obrońcę, ale bramkarz Stomilu wybronił jego strzał.

Niezwykły mecz, nie minęło 30 minut gry a mamy już cztery gole i co chwilę sytuację z jednej lub drugiej strony, przed momentem znów Polacek musiał interweniować, ale zrobił to bardzo pewnie.

Zawodnik Stomilu wyszedł sam na sam z Polackiem i pokonał bramkarza Górali. Szkoda, zaliczka i prowadzenie jest wysokie, ale musimy być czujni.

Niestety, jest też gol dla Stomilu. 

Przejął piłkę i huknął zza pola karnego, mimo że pod wiatr, to piłka poszybowała przez ręce bramkarza do siatki!

Wydawało się, że Mere przeszkodził w rozegraniu akcji, bo Goku zagrał na lewe skrzydło do Milasiusa, który miał dużo miejsca. Ale Gruzin zrobił to po swojemu...

GIORGI POTRAFI UDERZYĆ!!! GOOOOOOL!

Mocny pressing Bonifacio, trochę za mocny, bo przewrócił rywala :) od rzutu wolnego gospodarze, ale ciągle na własnej połowie.

Żółta kartka dla zawodnika Stomilu - Mareveille Fundambu, za faul w środku boiska.

Silny wiatr na murawie nie ułatwia gry. W pierwszej połowie to Górale grają pod wiatr - choć na razie wynik pokazuje, że wcale im to nie przeszkadza.

Rzut rożny dla Stomilu, piłka wybita, ale znów gospodarze wznowią grę - tym razem od wrzutu z autu.

Na spalonym był Goku, który odegrał do Bilińskiego.

Biliński po raz trzeci, no to by było coś niesamowitego, ale arbiter odgwizdał pozycję spaloną. 

Kibice Stomilu już czują co tu się święci i wspierają swoich słowami: Jesteśmy z Wami

Ależ to jest lis, doświadczony napastnik wykorzystał błąd młodego bramkarza Stomilu, przejął piłkę, po prostu mu ją zabrał i posłał do pustej bramki... Wspaniale się rozpoczął ten mecz.

BILA BILA BILA GOOOOL!!!

Ajjj Bonifacio, szkoda tego, bo Merebashvili ładnie go wypatrzył na zamknięciu akcji, dośrodkował z bocznego sektora, ale Boni nie dał rady złożyć się do uderzenia.

Trochę było w tym szczęścia, Goku szukał podaniem prostopadłym Merebashviliego, ale znalazł się tam Biliński, który przejął piłkę, wpadł w pole karne i z ostrego kąta uderzył, gdzieś znalazł lukę tuż przy bramkarzu Stomilu i piłka wpadła do bramki.

Kapitan wrócił i właśnie ogłosił to na stadionie w Olsztynie! Podbeskidzie 1, Stomil 0!!!!

BILA GOOOL!

Merebashvili, w polu karnym! W swoim stylu zakręcił obrońcami i posłał piłkę w kierunku bramki, ale pewnie złapał ją Syldatk - bramkarz Stomilu. 

Już groźnie pod bramką Stomilu, daleki przerzut Rodrigueza, do Milasiusa, ten szukał Bilińskiego w polu karnym, ale dośrodkowanie przecięli obrońcy. Podbeskidzie znów w ataku pozycyjnym.

Zapraszamy na relację w serwisie Polsat Box Go - rejestrując się z linku: https://bit.ly/ObejrzyjPodbeskidzie wspierasz klub, część dochodu trafi do Podbeskidzia :)

Udało się! Zaczynamy mecz. Od środka Górale!!! DO BOJU!

Już obie jedenastki są na murawie, za moment powinien rozpocząć się mecz.

Oprócz tego od pierwszej minuty dziś Mateusz Wypych i Titas Milasius, a na ławce ten mecz rozpoczną Konrad Gutowski i Daniel Mikołajewski.

W Podbeskidziu znów, po dwóch meczach przerwy, zobaczymy Kamila Bilińskiego, za żółte kartki pauzuje natomiast Mathieu Scalet.

Tuż przed 18 moment zgasły jupitery - być może to wina potężnej nawałnicy, która przeszła dziś przez Warmię.

Z powodu awarii oświetlenia mecz w Olsztynie opóźnił się o kilkanaście minut, nadal czekamy na wyjście zawodników obu drużyn.