Jakub Bąk zawodnikiem Podbeskidzia

Jakub Bąk były pomocnik m. in. Chojniczanki, Bytovii, Wisły Płock i Pogoni Szczecin podpisał roczny kontrakt z Podbeskidziem.Umowa obowiązywać będzie przez najbliższy rok, ale zawarta jest też możliwość przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy. Jakub Bąk ma 25 lat, pochodzi z Rzeszowa (jako junior zaczynał w tamtejszym Orłach i Stali) by przez juniorów Ruchu Chorzów trafić do Kielc. W Koronie spędził dwa lata, część z nich w drużynie Młodej Ekstraklasy, ale tam też zaliczył swój debiut w Ekstraklasie i wystąpił w siedmiu spotkaniach. 

Forma Bąka rozwinęła się w Pogoni Szczecin, do której trafił w sezonie 2013/14, zagrał w nim 34 mecze i zdobył 4 bramki. Łącznie w barwach „portowców” podczas półtorarocznego pobytu zagrał 48 meczów w najwyższej polskiej lidze. 

Ostatni sezon spędził w Chojniczance Chojnice, rozegrał 28 meczów i strzelił cztery bramki.

 Na jakiej pozycji na boisku najlepiej się czujesz?- Mogę zagrać na obu stronach pomocy, dobrze czuję się w grze ofensywnej, lubię grać „do przodu”.Zagrałeś w najbardziej szalonym meczu poprzedniego sezonu 4:3 z Ruchem i strzeliłeś dwie bramki, ale chyba jednak trafienia z Ekstraklasy wspominasz najlepiej? - Zdecydowanie tak, mecz z Ruchem to po prostu kolejny mecz ligowy, fajnie że wygraliśmy, cieszy że strzeliłem bramki, ale mecze w Ekstraklasie z Pogonią i tam zdobywane bramki wspominam najlepiej. Szczególnie pamiętam mecz z Koroną Kielce, w nim też strzeliłem dwie bramki, które miały swój dodatkowy smak, bo w meczu przeciwko byłemu klubowi.Swoje najlepsze sezonu rozgrywałeś w klubach z północy kraju, jak się czujesz na południu, w górskim klimacie? - Na ten moment za wcześnie żeby to ocenić, jestem tu zbyt krótko, ale bywałem już niedaleko, bo grałem i w Ruchu Chorzów i w GKS-ie Tychy i nie miałem nigdy problemów z aklimatyzacją, myślę więc, że teraz będzie podobnie.Witamy w Bielsku-Białej!