Kozak: Widzę potencjał w tym zespole

  Miłosz Kozak został w Podbeskidziu i jest gotowy na rywalizację o miejsce w składzie.Wyrosłeś z wieku młodzieżowca i od razu przyszedł czas na męskie decyzje – związałeś się z Podbeskidziem na dłużej, co Cię do tego przekonało?Zdecydowałem się, że zostanę w Podbeskidziu, bo po poprzednim sezonie mam duży niedosyt. Wierzę, że ta drużyna może walczyć o czołowe lokaty w lidze, widzę jej potencjał i jestem przekonany, że możemy wygrywać kolejne mecze, a ja swoją grą chcę zespołowi w tym pomóc. W poprzednim sezonie miałeś status młodzieżowca, mówi się, że jest to duży przywilej dla młodych zawodników, który ułatwia im walkę o miejsce w składzie. Teraz już będziesz rywalizować bez tego przywileju, jak od tego podchodzisz?Na pewno był to jakiś atut, ale nie można powiedzieć, że miejsce w składzie miałem dzięki temu. Wiele meczów graliśmy przecież z dwoma młodzieżowcami w składzie, oprócz mnie grał Paweł Tomczyk, a jeszcze młodzieżowcem był „Kosta”. Między sobą też rywalizowaliśmy o możliwość gry. Teraz ta rywalizacja też będzie, ale to jest dobre dla ogółu, bo każdy chce być lepszy, daje z siebie wszystko: ten który nie gra, chce pokazać że jest lepszy od tego który zagrał ostatni mecz, ci którzy grają, chcą obronić miejsce w składzie. Tak podnosi się poziom drużyny. 
Pracuję na treningach, żeby krok po kroku, stawać się lepszym zawodnikiem i będę starał się poprawić moje indywidualne statystyki, bo w poprzednim sezonie mogło być trochę więcej asyst i bramek z mojej strony. Pierwszy wygrany mecz, pokazał, że praca całego zespołu zmierza w dobrym kierunku...Fajnie że wygraliśmy ten mecz, bo bardzo zależało nam dobrym wejściu w sezon, ale wszyscy jesteśmy mocno skoncentrowani na kolejnym meczu. Czeka nas teraz seria gier na własnym stadionie i zrobimy wszystko, żeby zdobyć w nich jak najwięcej punktów, zagrać dobre mecze i dać radość kibicom. Przecież po to przychodzą na stadion, żeby zobaczyć dobrą grę, walkę, ale przede wszystkim bramki i zwycięstwa w naszym wykonaniu.Pierwszy z tych meczów rozegracie już w sobotę, z rywalem, z którym zagraliście tego lata mecz kontrolny i trzeba powiedzieć, że Bruk-Bet wygrał go zdecydowanie.Tamten sparing rozegraliśmy w pierwszym tygodniu przygotowań, nie mieliśmy jeszcze skompletowanego zespołu, były to też pierwsze dni pracy z nowym trenerem. Nasza gra nie funkcjonowała jeszcze wtedy, tak jak byśmy tego chcieli. Teraz kadra jest pełna, już znamy się lepiej, poznaliśmy taktykę i pomysł na grę jaki chce w nas zaszczepić trener. Jestem pewny, że w sobotę narzucimy swój styl gry i wierzę, że przyniesie to inny wynik niż w tej grze sparingowej.