Newsy
15.04.2022

Milasius: Karta w końcu odwróci się na naszą stronę

Występujący na pozycji lewego wahadłowego Titas Milasius odpowiedział na kilka pytań po meczu z liderem Fortuna 1. Ligii. Litewski pomocnik był w spotkaniu z Miedzią jedną z najbardziej aktywnych osób na boisku i podobnie jak cała drużyna ciężko pracował na końcowy rezultat meczu.

 

Wszyscy czekaliśmy dziś na zwycięstwo. Może wywalczony punkt w końcówce daje nam nieco satysfakcji, ale zarazem trochę nas boli. Chcemy wygrywać, stwarzamy sobie ku temu okazje, ale chyba fortuna nie jest po naszej stronie w tym roku.

Pamiętam słowa swojego byłego trenera, że pozycja lewego wahadłowego jest moją nominalną pozycją. Lubię grać ofensywnie i podłączać się do każdej akcji, ale oczywiście moje ustawienie na boisku wiąże się również z zadaniami defensywnymi. W każdym treningu ciężko pracuję i staram się po prostu być co raz to lepszym zawodnikiem. 

Jeśli będziemy dawać z siebie sto procent jak w tym meczu, to punkty przyjdą. Wydawać mogłoby się przed meczem, że spotkanie z liderem będzie dla nas ciężkie. Pierwsza liga jest jednak na tyle nie przewidywalna, że każdy może wygrać z każdym - dobrze o tym wiemy. 

Mam nadzieję, że po tym mecz, w którym w mojej ocenie byliśmy znów lepsi od rywala karta odwróci się na naszą stronę. Nie tylko będziemy lepiej wyglądać na boisku, ale również w końcu pójdziemy do góry w tabeli. Dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe. Różnice punktowe są na tyle małe, że wszystko może się jeszcze zdarzyć.

powrót do listy