Nowe barwy Goncerza!

Grzegorz Goncerz, wieloletni zawodnik katowickiej Gieksy, został Góralem!Przez lata myśląc o Grzegorzu Goncerzu, myślało się o GKS-ie Katowice, i odwrotnie. Przez dziewięć lat gry na Bukowej popularny "Gonzo" stał się ikoną katowickiego klubu.Od nowego sezonu, kibice będą musieli przyzwyczaić się do widoku tego zawodnika w czerwono-biało-niebieskich barwach Podbeskidzia, ponieważ podpisał dziś kontrakt z bielskim klubem.Goncerz urodził się w krakowskiej Nowej Hucie i z Hutnikiem wiążą się początki jego piłkarskiej kariery. Szybko jednak przeniósł się na Śląsk, reprezentował najpierw Górnik Zabrze, potem jeszcze , podkrakowską, Kmitę Zabierzów, Ruch Chorzów i wreszcie na lata związał się z GKS-em Katowice. W żółto-czarnej koszulce wielokrotnie cieszył się ze zdobywanych bramek - w 226 meczach zdobył ich aż 59, a w sezonie 2014/15 21 goli dało mu tytuł króla strzelców 1 ligi.Cieszę się, że trafiłem do Podbeskidzia, że to będzie mój nowy klub. Tworzy się tu ciekawy, młody zespół, z młodym ambitnym trenerem, jest piękny stadion i liczę, że uda nam się zrobić dobry wynik w tym sezonie. Zarówno ja, jak i cały zespół mamy coś do udowodnienia, dlatego ja do nowego sezonu podejdę bardzo ambicjonalnie i mam nadzieję, że moje bramki pomogą w zwycięstwach drużyny.Sezon zacznie się od bardzo szczególnego spotkania dla Ciebie, Podbeskidzie zagra na Bukowej.Zgadza się, spędziłem w GKS-ie dziewięć lat, w życiu człowieka to jest bardzo dużo czasu, ale w życiu sportowca taki okres znaczy jeszcze więcej. Widziałem jak ten klub się rozwijał, jak mocno stanął na nogi, ale sentymentów nie będzie, zapewniam. Ten mecz rozegramy za trzy tygodnie w tym czasie musimy się jak najlepiej do niego przygotować. Muszę poznać zespół, poznać założenia taktyczne przygotowane przez sztab szkoleniowy, musimy razem potrenować. Nie mogę się doczekać, zarówno tego, jak i kolejnych spotkań rozgrywanych w barwach Podbeskidzia.Przeciwko Podbeskidziu zagrałeś wielokrotnie, który mecz pamiętasz szczególnie?Pamiętam, że raz przyjechaliście na Bukową i nas mocno zlaliście (1:6), jedna z wyższych porażek jakie odniosłem z zespołem na Bukowej. Było to bardzo trudne spotkanie dla nas, to chyba był sezon, w którym awansowaliście do Ekstraklasy więc można powiedzieć, że przegraliśmy z nie byle jaką drużyną.