Osyra: Gol na remis pokazał wszystkim, że mamy swój charakter
Po uratowanym w końcówce remisie w Legnicy, mecz z perspektywy boiska podsumował Kornel Osyra.
To nie był najlepszy mecz w naszym wykonaniu, ale mieliśmy też swoje sytuacje do zdobycia gola. Gdybyśmy strzelili wtedy bramki, to byłoby po meczu i nie byłoby tej całej dramaturgii. Była szansa zakończyć ten mecz dużo wcześniej.
O przebiegu meczu:
Wiedzieliśmy, że w Legnicy będzie ciężko. Przyjechaliśmy do dobrego zespołu – poza tym wiemy, że w lidze nikt przed nami się nie położy. Za to zdobyta bramka na remis pokazała wszystkim, że mamy swój charakter. I choćbyśmy grali w 10, choćbyśmy opadali z sił to dajemy z siebie wszystko i nie odpuszczamy.
O grze w osłabieniu:
Często tak jest, że jak drużyna dostanie czerwoną kartkę to rywale się cofają i jakby przestają grać w piłkę, mimo że mają 1 zawodnika więcej. Siłą rzeczy Miedź powinna nas atakować – mam wrażenie, że czasami chcieli aż za bardzo. Przez to udało nam się tworzyć sytuacje z rzutów wolnych i rożnych, po których wiele razy byliśmy blisko gola – aż w końcu wpadło.
O absencji w kolejnym meczu za żółte kartki:
Mamy wyrównaną drużynę, a w niej Alka Komora. Wszyscy są gotowi do gry i wierzę w to, że Alek podoła zadaniu. Nawet się nie martwię, ze coś się może wydarzyć. Szkoda, ze Martin [Polaček] dostał czerwoną kartkę bo wydaje się, że mogliśmy temu zapobiec. Ale będzie czas na analizę i zobaczymy, co możemy wyciągnąć z tej sytuacji. Mamy prawie 30 zawodników, z których każdy czeka na granie – także teraz będę wspierał Alka i będę liczył na to, że zagra dobry mecz.