Newsy
16.10.2020

Przed pierwszym gwizdkiem: Podbeskidzie - Warta Poznań

Stadion Miejski w Bielsku-Białej drugi raz z rzędu będzie areną zmagań tegorocznych beniaminków. Co warto wiedzieć przed pierwszym gwizdkiem meczu Podbeskidzie - Warta Poznań?

9. marca 2020 roku to jeden z najważniejszych dni poprzedniego sezonu dla Górali. To właśnie wtedy pod Klimczok prymu w Fortuna 1 Lidze przyjechała walczyć Warta Poznań. Choć runda rewanżowa dopiero się rozpoczynała, eksperci określali tamto spotkanie jako kluczowy mecz w perspektywie awansu do PKO BP Ekstraklasy. Podbeskidzie w przypadku pokonania Warty wskakiwało na upragnioną pozycję lidera tabeli, mając za sobą wszystkie mecze z bezpośrednimi rywalami (Warta i Stal Mielec). Górale stanęli na wysokości zadania i w meczu, na który patrzyła cała Polska pokonała Wartę 2:0 po golach Michała Rzuchowskiego i Bartosza Jarocha. Resztę pięknej historii znamy... Podbeskidzie bezpośrednio awansowało do elity, a Warta trafiła tam wygrywając barażowe rywalizacje z Bruk-Bet Termalicą i Radomiakiem Radom.

Nieco ponad pół roku później, również w poniedziałek, również o godzinie 18:00 obie drużyny ponownie zmierzą się w Bielsku-Białej. Tym razem rywalizacja toczy się po przeciwnej stronie stawki - zarówno Warta, jak i Podbeskidzie do tej pory zanotowały tylko 1 zwycięstwo (Górale w 6 meczach, Zieloni - w 5). Obie ekipy znowu sąsiadują ze sobą w tabeli, dlatego poniedziałkowy mecz będzie wyjątkowo ciekawym starciem. 

Po niełatwym rozpoczęciu sezonu i bolesnych porażkach z drużynami z czołówki, Podbeskidzie upatruje szans na zdobycze punktowe właśnie z beniaminkami. Ten scenariusz sprawdził się w poprzedniej kolejce, kiedy to Górale pokonali na własnym stadionie Stal Mielec i odnieśli pierwsze zwycięstwo w PKO BP Ekstraklasie. Piłkarze Podbeskidzia będą chcieli pójść za ciosem. Drużyna wzmocniła się transferami Sergiia Miakushko i Konrada Gutowskiego, którzy mają zadbać o to, aby rywalizacja w zespole stała na jeszcze lepszym poziomie. 

Mecz z Wartą nie będzie jednak łatwym sprawdzianem dla drużyny trenera Krzysztofa Brede. Piłkarze z Poznania tworzą świetny kolektyw i choć przed sezonem niektórzy z góry typowali ich do spadku, pierwsze spotkania w elicie Warta może zaliczyć do udanych. Na inaugurację sezonu, okazała się tylko nieznacznie gorsza od Lechii Gdańsk i pomimo przeważania w całym meczu, ostatecznie zawodnicy trenera Piotra Tworka zeszli z boiska pokonani 0:1. Ten sam rezultat powtórzył się w meczu z Zagłębiem Lubin, w którym Warta znowu zagrała bardzo dobre spotkanie - straciła jednak gola w 88. minucie meczu. Pech? Jak w takim razie nazwać porażkę 0:1 z Lechem Poznań po rzucie karnym w... 91. minucie? Los odwrócił się jednak w kolejnym meczu, który drużyna z Poznania wygrała z Wisłą Płock 3:1. TW międzyczasie, jeszcze przed derbami z Lechem Warciarze zdobyli swój pierwszy punkt, bezbramkowo remisując z Piastem. Trzy mecze z dobrym zespołami, które Warta przegrywała minimalnie pokazują, że Zieloni nie wystraszą się żadnej drużyny i pomimo miana ekstraklasowego "kopciuszka", są w stanie nieźle pokrzyżować plany wszystkim ligowym ekipom. 

W poniedziałkowy wieczór możemy więc spodziewać się fantastycznego widowiska. Na boisku nie zabraknie bezkompromisowej walki o cenne ligowe punkty. Z uwagi na nowo wprowadzone ograniczenia związane z epidemią koronawirusa, spotkanie Podbeskidzie - Warta odbędzie się bez udziału publiczności. Mecz będzie transmitowany przez telewizję Canal+ Sport. Niech nie zabraknie Was przed telewizorami w poniedziałek 19 października o 18:00. 

powrót do listy