"Wierzę w pozytywny scenariusz" - Kamil Biliński przed meczem z Wisłą
Najskuteczniejszy Góral w tym sezonie, Kamil Biliński, odpowiedział na kilka pytań przed sobotnim meczem z Wisłą Kraków.
Kamil, jako jeden z niewielu Górali grałeś już w swojej karierze przeciwko Wiśle w Ekstraklasie. Jak wspominasz tamte mecze?
Lubiłem grać przeciwko Wiśle, bo w wiekszosci tych meczów mogłem się mierzyć z Arkiem Głowackim, który jak wiemy był bardzo dobrym obrońcą w polskiej Ekstraklasie. Mam z tych spotkań dużo pozytywnych wspomnień - jak choćby zwycięstwo mojego wówczas Śląska Wrocław w Krakowie w sezonie 2016/2017. Wygraliśmy 5:1, a ja mogę pochwalić się udziałem przy każdym golu dla mojej byłej drużyny.
Czym Podbeskidzie będzie chciało zaskoczyć Wisłę?
Nie chcę zdradzać założeń taktycznych... Przede wszystkim wiemy, że zawiedliśmy w poniedziałkowym meczu przeciwko Warcie Poznań. Umiemy zdobywać punkty, więc chcemy to pokazać. Jedziemy do Krakowa po pełną pulę.
Jako jeden z liderów drużyny opowiedz jaka jest atmosfera w szatni? Pewnie z poniedziałkowego meczu już wyciągnęliście wnioski i każdy z Was odlicza godziny do meczu z Wisłą?
Każdy mecz jest dla nas nauką, bo wielu z nas teraz zbiera bardzo cenne doświadczenia na tym poziomie rozgrywkowym. Myślę, że kiedy wyeliminujemy te proste błędy, które niestety zdarzają się nam każdym meczu, to możemy zacząć punktować regularnie i pójsć do góry w tabeli. Liczę na głód rewanżu za nasz nieudany poniedziałkowy występ. Wierzę w pozytywny scenariusz!