Sezon 1997/1998 (V Liga)
Na efekty pracy skonsolidowanych sił trzech bielskich zespołów trzeba było trochę poczekać. Początek nowego sezonu był nieudany, mimo iż BBTS "Ceramed" był stawiany za jednego z najpoważniejszych kandydatów do awansu. 4 października 1997 roku w Komorowicach rozegrano mecz towarzyski z I-ligowym Ruchem Chorzów z okazji jubileuszu 90-lecia BBTS-u.
Piątoligowcy okazali się wymagającym rywalem i goście musieli się sporo natrudzić, by ostatecznie wygrać 2:1. Rundę jesienną BBTS „Ceramed” Komorowice kończy na piątym miejscu. W rundzie wiosennej było widać poprawę w grze, jednak nie wystarczyło to do awansu. Zespół ostatecznie zajął drugą pozycję, ze stratą 5 punktów do zwycięzcy - Garbarza Zembrzyce. W pierwszym sezonie po fuzji w zespole grali między innymi: Bogusław Zioło, Marek Móll, Marek Sokołowski, Tomasz Duleba, Wiesław Wawrzuta, Jacek Czernek, Rafał Studencki, Jarosław Gawłowski, Paweł Senecki, Krystian Gańcarczyk czy Dariusz Ziółkowski.
Sezon 1998/1999 (V Liga)
Przed nowym sezonem przeprowadzono spektakularne transfery, pozyskując tak znanych piłkarzy jak Krzysztof Zagórski czy Grzegorz Więzik. To musiało zaprocentować. W rundzie jesiennej BBTS przejechał się po rywalach niczym walec, a Metalowi Węgierska Górka zaaplikował aż 11 bramek. W przerwie zimowej nowym opiekunem bielszczan został Wojciech Borecki, pozyskano też kolejnego sponsora - firmę "Bogmar" i nazwa ta została dodana do nazwy klubu.
Mecze w rundzie wiosennej potwierdziły dominację bielskiego zespołu nad resztą rywali. Po 34 kolejkach podopieczni Boreckiego mieli aż 94 punkty, na co składał się imponujący bilans: 30 zwycięstw, 4 remisy i żadnej porażki oraz 131 strzelonych bramek i tylko 20 straconych. Po sezonie klub "wyprowadza się" z Komorowic i od tej pory swe mecze rozgrywa na stadionie BKS "Stal" przy ul. Żywieckiej (od 2006 roku jest to Stadion Miejski).
Sezon 1999/2000 (IV Liga)
Rozgrywki IV ligi rozpoczęły się od imponujących zwycięstw nad Górnikiem Siersza 7:0 i wyjazdowego 8:0 z Rymerem Niedobczyce. W dalszej części sezonu nie było już tak efektownych wyników, ale Górale konsekwentnie gromadzili na swoim koncie kolejne zwycięstwa i punkty. Na mecie BBTS zajął pierwsze miejsce i uzyskał tym samym awans do III ligi.
W związku z reformą ligową z drugiego miejsca, po wygranym barażu, awansuje także drużyna z Jaworzna - Szczakowianka. Nasza drużyna dotarła też do II rundy centralnych rozgrywek o Puchar Polski, przegrywając z II-ligowym Myszkowem (0:1). Wcześniej z kwitkiem został odprawiony inny II-ligowiec - Grunwald Halemba (5:0).
Sezon 2000/2001 (III Liga)
Przed inauguracyjną potyczką nowego sezonu, z Grunwaldem Halemba, bielszczanie pozyskali "wschodzące gwiazdy" polskiej piłki jak Sebastian Olszar czy Marcin Radzewicz, niedługo potem w kadrze zespołu pojawił się także pierwszy w historii BBTS-u czarnoskóry zawodnik - 19-letni Nigeryjczyk Samson Godwin. Wzmocnienia jednak nie wystarczyły, aby sprostać Grunwaldowi.
Potem było już jednak o wiele lepiej. Efektem niezłej postawy była 3 lokata po rundzie jesiennej, ze stratą 3 punktów do prowadzących w tabeli Miedzi Legnica i rewelacyjnie spisującej się Szczakowianki. Udało się również zakwalifikować do centralnych rozgrywek o Puchar Polski, jednak tak jak przed rokiem znowu odpadamy w II rundzie z II-ligowcem - tym razem z Włókniarzem Kietrz. Największymi gwiazdami zespołu byli Tomasz Moskała, Sebastian Olszar oraz Marek Sokołowski i wszyscy trzej w zimie opuścili Bielsko.
Pierwsi dwaj stali się niebawem objawieniami ligi polskiej i niedługo potem trafili bądź do reprezentacji Polski (Moskała) bądź do klubów z Austrii i angielskiej Premiership (Olszar). Natomiast Sokołowski, wychowanek BBTS-u, bardzo dobrze sobie radził zarówno początkowo w II lidze, a niebawem też i w Ekstraklasie. Do stolicy Podbeskidzia przyszedł za to uzdolniony Adrian Sikora z pobliskiego Skoczowa. W międzyczasie jednym z głównych sponsorów została firma "Marbet", dołączając swoją nazwę do nazwy klubu, w efekcie od tego momentu brzmiała ona: BBTS "Marbet-Ceramed". Niestety, runda wiosenna była już nieco gorsza, a rywalizację o drugą ligę dość nieoczekiwanie wygrał stary rywal z IV ligi - Szczakowianka Jaworzno. W końcówce sezonu bielszczan dogoniła jeszcze legnicka Miedź i BBTS zakończył sezon na trzecim miejscu.
Sezon 2001/2002 (III Liga)
Działacze klubu postanowili jeszcze raz podjąć walkę o drugą ligę. Po odejściu do Włókniarza Kietrz Wojciecha Boreckiego nowym trenerem został Albin Wira - dotychczasowy szkoleniowiec narodowej reprezentacji kobiet. Mimo iż drużyna nie osiągała złych wyników (3 zwycięstwa i 2 remisy), po meczu z Pogonią Oleśnica postanowiono, że na trenerskim fotelu znów zasiądzie Borecki, który właśnie stracił pracę w Kietrzu.
Debiut nowego trenera wypadł okazale, od zwycięstwa 5:0, następnie przyszedł mały kryzys, ale potem znów wszystko wróciło na właściwe tory. Na półmetku BBTS był liderem III ligi grupy śląskiej, mając 2 punkty przewagi nad Pogonią Świebodzin. Tym razem nie popełniono błędów sprzed roku i nie sprzedano najlepszych piłkarzy. W meczu inauguracyjnym rundę wiosenną bielszczanie niespodziewanie przegrali jednak z GKS-em Jastrzębie 0:2.
Wtedy to w serca kibiców wtargnęła niepewność. Na szczęście był to tylko wypadek przy pracy, a nie oznaka większego kryzysu i po serii zwycięstw, na 4 kolejki przed końcem rozgrywek, Bielsko-Biała po 19 latach powróciło do grona miast z futbolem na drugoligowym poziomie. Dla BBTS-u był to debiut na tak wysokim szczeblu rozgrywek. Piast Gliwice i Pogoń Świebodzin traciły do zwycięzcy aż 15 punktów!
Zaraz po tym największym sukcesie w historii 95-letniego wówczas klubu dokonano rzeczy bezprecedensowej. Usunięto bowiem historyczny człon „BBTS” z nazwy klubu. Nowa nazwa to MC Podbeskidzie (MC - od nazw głównych sponsorów Marbetu i Ceramedu), która według władz miasta miała lepiej promować region. Kadra zespołu, który wywalczył wówczas awans wyglądała następująco: Grzegorz Więzik, Arkadiusz Rucki, Karol Stawecki, Tomasz Matlak, Jarosław Matusiak, Artur Pajkos, Dawid Bułka, Mariusz Jendryczko, Robert Piekarski, Robert Zięba, Paweł Krupa, Andrzej Szłapa, Grzegorz Bogdan, Daniel Dziarmaga, Jarosław Bujok, Bartosz Woźniak, Dariusz Drewniak, Adrian Sikora i Michał Kurzeja. W przerwie letniej BBTS, jeszcze pod starą nazwą, zagrał mecz towarzyski z aktualnym wtedy mistrzem Polski, warszawską Legią i zdołał zremisować 0:0.