Newsy
07.10.2016

"Cały czas się rozwijamy"

Dariusz Kołodziej, jeden z bielskich weteranów opowiada o przemianach w klubie i całym mieście na przestrzeni lat, najbliższym meczu i aktorskiej przygodzie.   Przy okazji spotkania ze Stalą Mielec czeka nas oficjalne otwarcie sezonu. To dla Bielska-Białej wyjątkowy i wyczekiwany mecz. Zdecydowanie tak. Ogromnie cieszymy się, że ten stadion zostanie w całości oddany oficjalnie do użytku. Nie ukrywamy też, że liczymy na pierwsze zwycięstwo u siebie i że ta niekorzystna passa na naszym stadionie zostanie przerwana. Jak przychodziłeś tych ładnych parę lat temu, liczyłeś że powstanie tutaj taki obiekt z prawdziwego zdarzenia?Jak przyszedłem tutaj pierwszy raz i zobaczyłem ten stadion, to była „lekka załamka”. Przychodziłem z Hutnika i może faktycznie tam też obiekt nie był jakiś rewelacyjny, jednak porównując same boiska - tam było świetne, a tu delikatnie rzecz ujmując… słabe. Od tego czasu bardzo dużo się zmieniło. To pokazuje, że cały czas się rozwijamy – miasto, klub, idziemy do przodu. Świadczy o tym nie tylko wynik sportowy przez te wszystkie lata, które tutaj byłem, ale też rzeczy materialne, namacalne, które widać dookoła. Właśnie – niektóre rzeczy widzimy na pierwszy rzut oka, ale jakie dla was znaczenie ma ten stadion? Komfort na pewno jest zdecydowanie większy.Oczywiście. Szatnie, całe zaplecze. Tak naprawdę jeszcze do końca tego wszystkiego tutaj nie poznaliśmy, ale różnica jest oczywiście ogromna. Nie ma co porównywać. Teraz jest tak jak powinno to wyglądać – na wysokim, europejskim poziomie. Najbliższy rywal nie olśniewa formą. W sobotę po prostu trzeba wygrać, to idealny moment. Można powiedzieć, że wszystko temu sprzyja. Dla nas jest to bardzo ważne spotkanie – otwarcie stadionu, cała ta impreza i organizacja z tym związana. Jeszcze w tym sezonie nie wygraliśmy na własnym stadionie i to faktycznie jest idealny moment, żeby zacząć fajną serię u siebie. Za nami 1/3 ligowego sezonu. Miejsce na pewno nie zadowala, ale strata do podium nie jest duża. W tym roku jeszcze 8 spotkań, jaki macie plan na drugą cześć rundy? Jest wyznaczone jakieś miejsce, minimum punktowe? Nie mamy minimum punktowego. Mamy za to ogromna świadomość i ból z tym związany, że powinniśmy zdobyć ich dużo więcej i mogliśmy to zrobić. Mogliśmy być w miejscu gdzie tej straty w ogóle by nie było, a byłaby przewaga. Wystarczyło może troszkę szczęścia, koncentracji, umiejętności – różnie to teraz można nazwać i gdyby te elementy pojawiły się w poprzednich meczach, tych punktów byłoby zdecydowanie więcej. Zostawmy na chwilę piłkę na boku. Pytanie z „innej beczki” jak wrażenia po występie aktorskim? (śmiech).Super przygoda (śmiech). Jestem bardzo otwarty na wszystkie nowe rzeczy jakich mogę spróbować i to było kolejne świetne, życiowe doświadczenie. Myślę, że wyszło fajnie, dużo takich głosów do mnie dotarło. Co prawda ogromnie nie lubię siebie oglądać później, więc troszkę mam zamazany obraz mojego występu, jednak opinie które do mnie dotarły były pozytywne. Miałeś świetnego nauczyciela. Z aktorem Teatru Polskiego Grzegorzem Sikorą, zresztą znasz się nie od dziś. Duży szacunek dla niego, było super. Jeszcze raz mu bardzo, bardzo dziękuję bo to była świetna zabawa.    
powrót do listy

Następny mecz

Następny mecz

Fortuna 1 Liga 2023/2024 - Kolejka 30

VS

26.04.2024, godz: 20:30, Stadion Miejski im. Henryka Reymana