[Betclic 2 liga]: TSP - Hutnik

Dla takich meczów przychodzi się na stadion. Kapitalny doping z obu stron, dużo walki, sytuacji podbramkowych i zwycięstwo.

Zwycięstwo, które cieszy, ale niestety nie dało upragnionego awansu do fazy barażowej. Górale dziś swoje zrobili, w końcówce spotkania zdobyli dwie bramki i pokonali Hutnik Kraków 2:0. Niestety wyniki na innych stadionach ułożyły się niekorzystnie i Podbeskidzie zajęło siódmą lokatę, za KKS-em Kalisz, pomimo tej samej liczby punktów, zadecydował bilans bezpośrednich pojedynków i przegrana sprzed tygodnia.

Mecz z Hutnikiem wymagał ogromnej woli walki i determinacji i potężnej pracy, wykonanej przez zespół trenera Brede. Hutnik również miał jeszcze cień szansy na awans i w ich grze również widać było chęć zwycięstwa.
W pierwszej połowie najlepszą okazję miał Linus Ronnberg, Fin wyszedł sam na sam, minął już bramkarza, ale zagubił się w dryblingu, stracił nieco tempo i finalnie jego strzał zablokowali obrońcy gości. W swoim stylu bramce rywala zagrażał Szumilas, który szukał okazji do strzału z dystansu, a z rzutu wolnego posłał piłkę tuż nad bramką. Mocny i celny strzał oddał też Willmann, ale bramkarz zdołał odbić tę piłkę. 

W drugiej połowie mecz przybrał obraz wymiany ciosów. Akcja toczyła się raz pod jedną bramką, raz pod drugą. Po stronie akcji ofensywnych Hutnika należy wspomnieć niecelny lecz efektowny strzał przewrotką Kopyściańskiego, uderzenie w słupek Słomki, sytuację Kuzimskiego, po której strzelał Misak. Wyrównany obraz utrzymywał się do 82 minuty, wtedy sam na sam z bramkarzem wyszedł Florek i z imponującym spokojem wykończył tę akcję celnym strzałem. Gol spowodował eksplozję radości na stadionie! Do awansu do play-off potrzebny był jeszcze odpowiedni wynik w meczach rozgrywanych równolegle w Kaliszu lub Szczecinie. Gdy w doliczonym czasie gry na 2:0 podwyższył Maciej Górski, fani TSP wiedzieli już, że to zwycięstwo awansu nie da i gwizdek kończący spotkanie był zarazem ostatnim akcentem piłkarskiej wiosny. 

Brawa za wspaniałą rundę, dziękujemy zawodnikom za piłkarskie emocje, a Wam drodzy kibice za atmosferę i doping. 

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Hutnik Kraków 2:0 (0:0)

Bramki: 82' Florek, 90' Górski

żółte kartki: Ronnberg, Urynowicz - Urbańczyk, Wilak

Podbeskidzie: Forenc- Dziwniel, Biernat, Kizyma (67' Urynowicz), Ronnberg (67' Górski), Szumilas (75' Mrsić), Ściuk (67' Florek), Majsterek, Bednarski (82' Czajkowski), Willmann, Klisiewicz

Hutnik: Damian Hoyo-Kowalski, Urbańczyk, Głogowski, Słomka, Sowiński (59' Misak), Semik (88' Bil), Wilak (75' Rzepka), Tarasovs (59' Kopyściański), Daniel Hoyo-Kowalski, Kieliś, Kuzimski (88' Gałek)