
[Betclic 2 liga]: Wieczysta - TSP 2:3
Wieczysta Kraków – wicelider rozgrywek, zdecydowany faworyt do awansu, zespół pełny gwiazd, ale, jak pokazał mecz w Bielsku-Białej w rundzie jesiennej, jest to zespół z którym można wygrać. Z takim nastawieniem na mecz w Krakowie wyszli Górale, wspierani przez 200 kibiców z Bielska-Białej, którzy również wierzyli w zwycięstwo TSP. To kolejny wyjazd, w którym bielszczanie w znacznej liczbie wspierają swój zespół.
Mecz zaczął się od przebojowych akcji pod jedną i drugą bramką. Najpierw Semedo dośrodkował piłkę w pole karne Podbeskidzia, ale obrońcy wybili piłkę. Chwilę później przed szansą stanął Bartosz Florek, który stanął przed bramkarzem Wieczystej, minął go, ale z interwencją zdążyli obrońcy gospodarzy i pozbawili Florka szansy na gola.
Aktywny od pierwszych minut Florek niestety po nieco ponad kwadransie musiał zejść z boiska ze względu na uraz. Sytuacja o tyle niefortunna, że musiał wejść w jego miejsce inny młodzieżowiec – na boisku zameldował się Radosław Zając.
W pierwszej połowie inicjatywa należała w przeważającej części meczu do gospodarzy. Bardzo aktywny był Semedo, w słupek trafił Goku, aż w końcu padła pierwsza bramka. Płaskie dośrodkowanie Brzęka na gola zamienił Goku. Do przerwy Podbeskidzie przegrywało, ale już drugie 45 minut rozpoczęło znakomicie. Najpierw jeszcze Linus Ronnberg w kapitalnej sytuacji trafił w bramkarza. Ale już w 51 minucie w pole karne rywala wszedł Urynowicz, który był faulowany, mimo to sędzia puścił grę, piłka trafiła do Górskiego, który dośrodkował na głowę Klisiewicza, a ten zdobył swojego szóstego gola w sezonie.
Gol dla TSP rozjuszył rywala, który raz po raz atakował. Szalenie bliski gola był Sandoval, który nie zdołał umieścić piłki w siatce z najbliższej odległości i posłał ją wysoko nad bramką. O wiele skuteczniej Sandoval zachował się w 65 minucie, kiedy piłka trafiła do niego po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Zawodnik Wieczystej potężnym strzałem zmieścił piłkę przy krótkim słupku bramki Forenca i gospodarze znów wyszli na prowadzenie.
Ważny, może nawet kluczowy moment dla losów meczu nastąpił w 81 minucie, wtedy wprowadzony na boisko raptem 6 minut wcześniej Chuma otrzymał drugą żółtą kartkę. Grające w przewadze TSP wykorzystało to w pełni, najpierw Marcin Biernat z bliska wepchnął piłkę do bramki po dośrodkowaniu Górskiego, a minutę później, Biernat zagrał do Górskiego, który fenomenalnym strzałem dał prowadzenie Góralom i finalnie trzy punkty. Fantastyczna końcówka TSP, dzięki której odnosimy bardzo ważne zwycięstwo!
Wieczysta Kraków – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:3 (1:0)
Bramki: 29' Goku, 65' Sandoval – 51' Klisiewicz, 86' Biernat, 88' Górski
żółte kartki: Goku, Chuma – Górski
czerwona kartka: 81' Chuma (druga żółta)
Wieczysta: Mikułko – Pazdan (83' Kasolik), Góralski, Vukojević (75' Chuma), Sandoval, Trąbka (68' Torres), Brlek, Brzęk, Semedo, Goku (83' Swędrowski), Mikołajewski
TSP: Forenc – Biernat, Rönnberg (71' Mrsić), Górski, Szumilas (53' Czajkowski), Urynowicz (71' Bednarski), Majsterek, Gach (71' Dziwniel), Willmann, Florek (16' Zając), Klisiewicz