Newsy
09.03.2020

Brede: Duża kultura gry

Trener Górali po ograniu dotychczasowego lidera tabeli 2:0 nie szczędził komplementów swoim zawodnikom, ale docenił też klasę rywala. Poniżej wypowiedź trenera Krzysztofa Brede:

Brawo dla drużyny za zwycięstwo z liderem, zespołem, który jest najdłużej na pozycjach numer jeden i dwa w tym sezonie. Musieliśmy się dużo napracować, żeby wygrać ten mecz. Zrobiliśmy to i jest to najistotniejsze. Plan, który założyliśmy udało się zrealizować. Byliśmy bardzo agresywni, bardzo mocno odcinaliśmy Łukasza Trałkę i Mateusza Kupczaka, są oni takimi motorami napędowymi, które są ważne w budowaniu ataku Warty. Robiliśmy to bardzo dobrze, zespół przeciwnika za wiele nie mógł, świadczą o tym chociażby statystki, w których stworzyli 2 sytuacje, a my 26. Na pewno jest to duży plus dla nas, trzeba się z tego cieszyć. Naszą pracę na treningach chcieliśmy pokazać w meczu i to nam się udało. Jak wiadomo, tego typu mecze są bardzo niewdzięczne, bo jak dwa dobre zespoły się spotykają to wydaje się, że musi być z tego dobry mecz, ale wiemy, że mały błąd może spowodować, że przeciwnik to może wykorzystać. Cieszy, że zespół zagrał na zero, popełniliśmy mało błędów, było dziś widać dużą kulturę gry z naszej strony. Bardzo dobrą robotę wykonał dziś Marko, który miał zadanie bardzo blisko grać Kieliby, absorbować go. Zrobił co miał zrobić, gdyż przeciwnik otrzymał drugą żółtą kartkę za faul na nim. Ten moment był dla nas dobry, gdyż grając u siebie, budując ataki pozycyjne jest trochę łatwiej grając jednego więcej, aczkolwiek jest to bardzo złudne bowiem drużyna przeciwna zaczęła grać z kontrataku. Wiemy, że zespół Warty jest bardzo dobry w takiej grze mając Jakóbowskiego szybko dryblującego, często schodzącego do środka, Kiełba, który również mocno wchodzi do środka, Apolinarskiego, który zdobył ostatnio asystę, Jarocha, który gra na pełnej prędkości, bardzo solidnie się prezentuje wychodząc do prostopadłego podania, wyjścia do piłki między strefy. Jest to piłkarz, który robi bardzo wiele dla Warty. Bardzo dobrze dziś funkcjonowali Figiel i Rzuchowski, dzięki nim wymienieni piłkarze nie mogli za wiele zrobić. Szybko otworzyliśmy mecz, chcieliśmy zagrać agresywnie, zdecydowanie, wiemy, że gramy u siebie, nie chcieliśmy za dużo pozwolić przeciwnikowi, żeby się rozpędził. Graliśmy konsekwenie z tyłu, dobrze również prezentował się Martin w bramce. Smuci, niestety fakt, że Łukasz dostał czwartą kartkę, jak również i Figo. Po to jest drużyna, po to są następni zawodnicy by brali na siebie ciężar gry, Mati Marzec wraca po dyskwalifikacji za kartki, więc mamy kim grać. Bardzo wierzę w swoich piłkarzy i wierzę, że Ci co wejdą będą głodni gry, będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. Taka jest liga, czasem można uniknąć strat zawodników. Myślę, że Figo dał pretekst by otrzymać kartkę, a sędzia był już bardzo wyczulony na tego typu sytuacje. Szkoda, taka jest piłka. Dziś cieszymy się ze zwycięstwa z liderem, pokonaliśmy Wartę. Mamy z nimi lepszy stosunek gdyż w dwumeczu wygraliśmy 3-2. Zrobiliśmy co zamierzaliśmy i teraz dalej pracujemy.

powrót do listy