Newsy
11.05.2019

Brede: Pokazaliśmy, że jesteśmy mocni

Krzysztof Brede (Podbeskidzie):Gratulacje dla drużyny i sztabu za zwycięstwo. Cieszy bardzo, ponieważ to już szósty mecz u siebie, mieliśmy cztery zwycięstwa i dwa remisy, o to nam chodziło. Kolejny mecz, w którym zdobywamy dużo bramek. Mieliśmy dobre momenty, mieliśmy złe momenty. Na pewno nie wyszedł nam pressing od pierwszych minut. Byliśmy spóźnieni, zespół Odry ryzykował, przegrywał nas ze strony na stronę, my organizowaliśmy się nie tak, szczególnie 2 ofensywnych pomocników. W tym układzie niedobrze funkcjonowali. Chcieliśmy wychodzić i wysoko odbierać tę piłkę, a pozwalaliśmy Odrze spokojnie wyprowadzać tę futbolówkę. Przez brak agresji i dojścia zawodników byliśmy zmuszani do odpychania z tej wysokiej obrony. Tam momentami stwarzała duże zagrożenie. Zespół wytrzymał po korektach, które zrobiliśmy w pierwszej połowie. Tuż po przerwie także wytrzymaliśmy, pokazaliśmy że praca, którą wykonujemy idzie w dobrą stronę. Zawodnicy, którzy weszli na boisko pokazali, że można na nich liczyć. Mamy taki czas, kiedy patrzymy i oceniamy na kogo możemy liczyć i jak będzie to funkcjonowało dalej. To są bardzo ważne dni dla nas. Nie ma tutaj mowy o odpuszczaniu i ulgowym traktowaniu. Każdy mecz jest do wygrania, do zdobycia 3 punktów i tak to traktujemy. Stąd też nie to, że się cofaliśmy, nie to, że chcieliśmy przyjąć jak najmniejszy wymiar kary, tylko chcieliśmy grać i walczyć o to zwycięstwo. Wiele ciekawych akcji, szczególnie po wejściu Damiana Hilbrychta. Na pewno Adrian Gomez uporządkował grę w środku boiska, ponieważ w pierwszej połowie go przegrywaliśmy. Nie byliśmy w stanie panować nad nim. Myślę, że dobra postawa Valerijsa Sabali, podanie do Hilbrychta, w momencie gdy uderzył w słupek. Myślę, że to była naprawdę kapitalna piłka. Szkoda, że tego nie wykorzystał, bo myślę że w całokształcie, swoją postawą, zasłużył na to, żeby zdobyć jeszcze jedną bramkę. Były takie momenty gdzie zachowywaliśmy się nie tak, popełnialiśmy proste błędy, proste straty i tutaj czasami patrzyłem na to z niedowierzanie, dlaczego tak się dzieje? Mieliśmy podejmować ryzyko w tym rozegraniu, a my robiliśmy głupie rzeczy, wtedy to smuciło. Pokazaliśmy jednak, że dojrzewamy, że jesteśmy mocni i te zmiany, które dokonałem ze sztabem były dobre. Wygraliśmy 3:1, mogliśmy wygrać wyżej. Cieszy, że ci chłopcy grali futbol na tak, do przodu. Przemek Płacheta, Damian Hilbrycht, czy Kostorz mimo strat, też Kacper Gach. Cieszy to wszystko, ponieważ są to młodzi chłopcy, najczęściej ludzie z regionu, wychowankowie. Dlatego jest optymizm. Tylko patrzeć jak będą się rozwijać i grać do przodu. Potrafią grać w piłkę, potrafią wykorzystywać swoje atuty. Wiadomo, do tego wszystkiego trzeba jeszcze czasu i pracy, ale można być optymistą, jeśli chodzi o to wszystko.
powrót do listy

Następny mecz

Następny mecz

Fortuna 1 Liga 2023/2024 - Kolejka 30

VS

26.04.2024, godz: 20:30, Stadion Miejski im. Henryka Reymana