Newsy
30.09.2015

Deja: Piąć się w górę tabeli

W krótkiej rozmowie Adam Deja podzielił się radością z powrotu na boisko oraz chęcią przełamania złej passy meczów w KielcachW meczu z Górnikiem Łęczna wszedłeś w drugiej połowie po dłuższej przerwie w grze spowodowanej skręceniem stawu skokowego, powiedz czy już wszystko w porządku?Tak, już normalnie trenuję i cieszę się, że mogłem zagrać w Łęcznej i pomóc drużynie w zdobyciu tych ważnych punktów. Mam nadzieję, że podobnie będzie w następnym, też wyjazdowym, meczu.W pewnym momencie zostałeś ostro zaatakowany, za co zawodnik Górnika otrzymał drugą już żółtą kartkę, ale i ty dość długo leżałeś na murawie. Kibice wystraszyli się, że uraz może się odnowić.Na szczęście przeciwnik trafił mnie w drugą nogę, nie tą którą miałem kontuzjowaną. Dostałem w piszczel poniżej ochraniacza, a jak wiadomo piszczel nie boli. Po chwili przestało boleć i mogłem wrócić do gryW Łęcznej udało się wygrać po raz pierwszy, teraz warto tę sztukę powtórzyć w Kielcach, gdzie też dotychczas Podbeskidziu nie udało się jeszcze wygrać...Każdy mecz jest inny. To że dotychczas w Kielcach nam nie szło nie powinno mieć znaczenia przy najbliższym meczu. Dlatego będziemy się starać żeby tam też zdobyć trzy punkty, bo one pozwolą nam piąć się w górę tabeli.Zmiana trenera wpłynęła na twoją motywację do szybkiego powrotu na boisko, chciałeś się jak najszybciej pokazać nowemu trenerowi?Na pewno, każdy chce grać i zależy mu na tym żeby miejsce w składzie wywalczyć. Zmiana trenera to jest swego rodzaju nowe otwarcie, trzeba się pokazać. Treningi teraz są bardzo intensywne i nikt nie odpuszcza, każdy chce udowodnić, że miejsce na boisku się mu należy. 
powrót do listy

Następny mecz

Następny mecz

Fortuna 1 Liga 2023/2024 - Kolejka 28

VS

19.04.2024, godz: 18:00, Stadion Miejski "Stal" w Rzeszowie