Newsy
23.08.2015

Derby bez rozstrzygnięcia

W składzie TSP II można było dostrzec wielu zawodników z Ekstraklasowej drużyny, którzy mają do udowodnienia trenerowi Dariuszowi Kubickiemu, że warto na nich stawiać. Pierwsze minuty meczu były pod dyktando gospodarzy i obfitowały w większą liczbę sytuacji, ale to BKS poważnie zagroził naszym zawodnikom już w 23 minucie, zawodnik Stali z najbliższej odległości oddał strzał ponad bramką. Kolejny strzał padł w 24 minucie za sprawą wracającego po kontuzji Adama Pazio lecz na posterunku świetnie spisał się Krzysztof Kozik. Minutę później Prokopów oddał strzał na naszą bramkę, ale pewnie wybronił Wojciech Kaczmarek.W 26 minucie po akcji z prawej strony bramkę dla Podbeskidzia strzałem głową zdobywa oznaczony numerem 7 Kamil Jonkisz. Po bramce BKS od razu chciał odpowiedzieć i przeprowadzał wiele ataków, lecz strzały przeważnie były niecelne. Niestety w 30 minucie za sprawą wielu błędów obrony  bramkę dla BKS-u zdobył oznaczony również numerem 7 Filip Wiśniewski.  Było 1:1. Po golu tym golu piłkarze Podbeskidzia przepuśili atak na bramkę gości lecz Kozik po strzale Jonkisza znów wyszedł obronną ręką. Ostatnie minuty pierwszej połowy to wyrównana gra obu drużyn polegająca na ciągłej wymianie ciosów. W 44 minucie strzałem z daleka popisał się Adam Pazio, lecz został on zablokowany.Chwilę później akcje była pod drugą bramką: Czaicki oddał strzał, po którym pewnie piłkę wyłapał Wojciech Kaczmarek. Do przerwy Podbeskidzie remisowało z BKS-em Stal Bielsko – Biała 1:1.Po 45 minutach jak na III ligowe zawody kibice obu zespołów nie mogli narzekać na brak emocji i akcji.  W meczu była ciągła wymiana ciosów, walka oraz dużo przeprowadzanych akcji po obu stronach. Pierwsze minuty drugiej połowy to ataki drużyny gospodarzy, strzał oddaje Adam Pazio.  W 57 minucie w dogodnej sytuacji znalazł się Mateusz Janeczko, lecz jego próba znacznie minęła bramkę gości. Dwie minuty później ponownie ten sam zawodnik mierzonym strzałem po ziemi próbuje pokonać bramkarza gości, lecz Krzysztof Kozik ponownie pewnie łapie piłkę. W 61 minucie po zamieszaniu w polu karnym BKS zdobywa bramkę, która nie zostaje uznana. Jeden z zawodników znajdował się na pozycji spalonej. Napór gości nadal trwał, ale jak na razie obrona spisywała się bardzo pewnie. W 67 minucie drużyna przeciwna była bardzo blisko zdobycia gola lecz Caputa w sytuacji sam na sam z Kaczmarkiem uderzył prosto w poprzeczkę, dobitka głową była już niecelna. Dogodną sytuację w 82 minucie mieli jeszcze piłkarze BKS-u. W idealnej pozycji do strzału znalazł się Caputa, który znacznie przestrzelił nad bramką. W końcówce meczu zawodnicy Podbeskidzia jak i BKS-u mieli swoje okazje, które powinny zamienić na gole. Jonkisz oddał strzał na bramkę BKS-u, piłka zmierzała do bramki, odbiła się od słupka i szczęśliwie na linii bramkowej złapał ją do rąk Kozik, natomiast strzał Brychlika z drużyny przeciwnej w sytuacji sam na sam minął nieznacznie lewy słupek. Sędzia po bardzo dobrym widowisku z jednej jak i drugiej strony zakończył mecz. Po meczu o parę słów zostali poproszeni trener gospodarzy Dariusz Mrózek oraz zawodnik Podbekidzia Adam Pazio. O to co powiedzieli:Dariusz Mrózek: Remis nie był tak szczęśliwy jak ten, który zdobył nasz pierwszy zespół wczoraj, ponieważ to widowisku było zdecydowanie bardziej wyrównane, zarówno my jak drużyna przeciwna mieliśmy wiele sytuacji, ale z rezultatu jestem na pewno zadowolony. Chcieliśmy się cofnąć do 4-4-2 i troszkę na nich poczekać, no ale czegoś niestety zabrakło. Cały zespół wrócił po kontuzjach, oni przychodzą tu po to by wróciła forma i wszystko zmierza w dobrym kierunku. Szkoda sytuacji a z ostatnich minut, ale mamy następne mecze i walczymy dalej. Adam Pazio: Na pewno cieszę się, że zagrałem 90 minut po dłuższej kontuzji. Fajnie było wybiegać ten czas dla samego siebie. Myślę, że dla kibiców, którzy przyszli na mecz III ligowy była niezła gratka, ponieważ był fajny, ciągłe akcje, coś się działo, także oby więcej takich meczy i będzie dobrze.
powrót do listy

Następny mecz

Następny mecz

Fortuna 1 Liga 2023/2024 - Kolejka 25

VS

30.03.2024, godz: 20:00, Stadion Miejski w Bielsku-Białej