Newsy
17.02.2024

[Fortuna 1 Liga] Podbeskidzie - Resovia 2:2

W pierwszym ligowym meczu po zimowej przerwie, Górale zremisowali z Resovią 2:2.

Mecz bardzo dobrze zaczął się dla Górali, od pierwszych minut nasz zespół narzucił trudne warunki gry. Już w drugiej minucie, po tym jak faulowany był Ziółkowski, do piłki podszedł Martinaga, który oddał dobre uderzenie w krótki róg, jednak na posterunku był Pindroch.

Chwilę później na stadionie przy Rychlińskiego wybuchła radość, po tym jak piłkę do siatki skierował Abate. Lusiusz dośrodkował w pole kare, piłka spadła pod nogi Ziółkowskiego, który zagrał do Banaszewskiego, ten z ostrego kąta zgrał półgórną piłkę przed bramkę, a nasz napastnik głową otworzył wynik spotkania.

Przed upływem pół godziny gry, trzykrotnie przed szansą na zdobycie kolejnej bramki stanął Abate. Najpierw ze strzałem z dystansu, na raty, poradził sobie Pindroch, następnie po kolejnym dobrym zgraniu Banana, przeniósł piłkę nad poprzeczką, a przy trzeciej próbie bramkarz dobrze sparował uderzenie na rzut rożny.

Pod koniec pierwszej połowy Resovia doszła do głosu. W 35. minucie groźne dośrodkowanie w pole kare, Resovia oddawała dwa strzały, ale wszystkie dobrze blokowali nasi obrońcy i ostatecznie piłkę złapał Procek, który dwie minuty później popisał się świetną interwencją po strzale Mikulca.

Druga połowa mogła zacząć się równie dobrze dla naszego zespołu - w 48. minucie minucie rzut karny wywalczył Abate. Po długiej analizie VARu decyzja została utrzymana, do piłki podszedł Marco Siverio Toro, ale jego strzał obronił Pindroch.

Ten moment był punktem zwrotnym w spotkaniu, bowiem już po chwili Kanach wyrównał po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Na tym goście niestety nie poprzestali, cztery minuty później Muratović płaskim strzałem zza pola karnego wyprowadził Resovię na prowadzenie.

Górale nie zawiesili broni, w 67. minucie dobrą indywidualną akcją popisał się Banaszewski, jednak jego uderzenie wylądowało tylko w bocznej siatce. 

To co się nie udało Bananowi, dziesięć minut później wyszło jego imiennikowi. Dośrodkowanie z rzutu rożnego przeszło na długi słupek, tam akcję zamykał Sitek, który płaskim strzał wyrównał stan rywalizacji.

Do końca meczu Górale próbowali zdobyć zwycięską bramkę, niestety ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów.

 

Podbeskidzie - Resovia 2:2 (1:0)

Bramki: 7'Abate - 53' Kanach, 57' Muratović

Żółte kartki: Bida, Lusiusz, Ziółkowski, Mikołajewski - Muratović, Ciepiela

TSP: Procek- Ziółkowski (93' Willmann), Mikołajewski, Jodłowiec (74' Senić), Martinaga - Małachowski, Lusiusz (56' Sitek), Banaszewski, Siverio Toro, Bida (56' Kisiel) - Abate

Resovia: Pindroch – Bukhal, Adamski, Tomal, Eizenchart (46' Lempereur), Mikulec, Wasiluk, Kanach, Urynowicz (46' Ciepiela), Mazek (77' Łyszczarz), Muratović

powrót do listy