Newsy
27.08.2022

[FORTUNA 1. LIGA] Stal Rzeszów - Podbeskidzie 5:0

Bardzo źle podróż do Rzeszowa będą wspominali zawodnicy Podbeskidzia. Górale po bardzo słabym meczu ulegli Stali Rzeszów, aż 0:5. Bramki w tym spotkaniu zdobywali Poczobut, Piątek, Olejarka, Wolski oraz Julio Rodriguez, który trafił do własnej siatki.

Trener Smyła po porażce z Puszczą Niepołomice zdecydował się na dwie zmiany w wyjściowej "11" - w miejsce Drzazgi oraz Bernarda pojawili się Scalet, oraz debiutujący w seniorskiej piłce Willmann. 

Spotkanie na Stadionie Miejskim w Rzeszowie rozpoczęło się w najgorszy możliwy sposób. Podbeskidzie bowiem po 28 minutach przegrywało już 0:3.

Pierwszy gol dla Stali, to bardzo ładna i składna akcja. Przerzut z lewej strony na nogę Głowackiego, który inteligentnie zgrał do Poczobuta, a ten z pierwszej piłki posłał futbolówkę do naszej bramki. Chwilę później po rzucie wolnym piłka spadła pod nogi Piątka, a ten bez przyjęcia uderzył poza zasięgiem Igonena.

Górale próbowali swoich szans po zagraniach za plecy obrońców, którzy ustawieni bardzo wysoko sprawili nam ogromne problemy. Czterokrotnie w trakcie dwudziestu minut gry, jeden z naszych zawodników znajdował się na pozycji spalonej, czym nie pozwalał nam dobrą finalizację akcji...

Gdy wydawało się, że TSP łapie oddech piłka zatrzepotała w siatce po raz trzeci. Wrzutkę Olejarki przeciąć chciał Julio, ale zrobił to na tyle niefortunnie, że trafił między słupki naszej bramki. Naszych zawodników czekała zatem bardzo mocna rozmowa w szatni...

Sztab szkoleniowy TSP zdecydował się w przerwie na dwie zmiany. Na poprawę gry mieli wpłynąć Misztal oraz Drzazga, którzy zastąpili Scaleta i Willmanna. Niestety po 10 minutach mieliśmy deja vu z pierwszej połowy... Najpierw pięknym strzałem zza pola karnego popisał się Olejarka a kilka chwil później kolejną ładną akcję Stali z najbliższej odległości sfinalizował Wolski. 

Podbeskidzie nie potrafiło w tym meczu zagrozić bramce rywali. Jeden z niewielu strzałów, który potencjalnie mógł sprawić problemy Pęksie to uderzenie głową Julio po stałym fragmencie gry. Trzeba również przyznać, że kilka ofiarnych interwencji hiszpańskiego obrońcy zapobiegło utracie bramek... 

Ciężko pisze się o takich spotkaniach, ale mamy nadzieję, że jak po każdej burzy wychodzi słońce, tak po meczu w Rzeszowie przyjdą kolejne zwycięstwa naszego zespołu. Teraz wsparcie kibiców jest najważniejsze!

---

Stal Rzeszów - Podbeskidzie 5:0 (3:0)

bramki: 7' Poczobut, 9' Piątek, 25' Julio (sam.), 51' Olejarka, 54' Wolski

Stal: Pęksa - Polowiec, Góra, Wrona, Głowacki, Poczobut, Wolski (76' Danielewicz), Michalik (65' Małecki), Olejarka (65' Sadłocha), Piątek (65' Mustayfayev), Prokić (65' Kłos)

TSP: Igonen - Markov, Julio, Simonsen - Willmann (46' Drzazga), Scalet (46' Misztal), Jodłowiec (62' Mikołajewski), Bonifacio - Goku (62' Celtik), Biliński (76' Wełniak), Sitek

żółte kartki: Wolski, Głowacki

powrót do listy