Newsy
10.08.2015

Górale pod szatnią

W kilku słowach, na gorąco piłkarze TSP w pomeczowych wypowiedziach. Jakub Kowalski:Wynik dziś się pod nas nieułożył, ale na szczęście udało się nam w końcówce wyrównać. Uważam też, że bramka dla Ruchu padła niestety po błędzie – z mojej perspektywy Frank Adu był faulowany przez „Wiśnię”. Tak to przynajmniej wyglądało z boiska. Całe szczęście podnieśliśmy się,, trafiliśmy na 1:1. Myślę też, że w całym meczu mieliśmy więcej lepszych sytuacji. Bardzo dziękuję kibicom Ruchu, którzy pamiętają mnie tutaj i to ile serducha zastawiłem na tym boisku. To było naprawdę miłe. Damian Chmiel:
Przyjechaliśmy tu dziś po 3 punkty, ale remis szanujemy. Mogło się to inaczej skończyć – moim zdaniem był faul na Adu, ale to już historia. Doczekałem się takiego momentu w Podbeskidziu, że otrzymałem szansę gry z opaską kapitańską i to jest dla mnie ogromne wyróżnienie. Z całego meczu nie można być zadowolonym, ale mam nadzieję, że włożona walka będzie dobrym prognostykiem przed kolejnym starciem i zgarniemy wreszcie komplet punktów. Mateusz Janeczko:Szkoda, że dzisiaj musieliśmy gonić wynik, niestety, nie wykorzystaliśmy wcześniej stworzonych sobie okazji. By wygrywać musimy wykorzystywać stwarzane sytuacje. Zawsze musimy strzelić jedną bramkę więcej niż przeciwnik. Pod koniec trener rzucił wszystko na jedną szalę. Goniliśmy wynik i staraliśmy się o trzy punkty do końca. Dzisiaj to się nie udało, szanujemy ten jeden punkt wywieziony z Chorzowa.Mateusz Szczepaniak: W dzisiejszym meczu było dużo walki w środku pola.. Daliśmy z Siebie 120% by zdobyć te pierwsze trzy punkty. Udało nam się ugrać tylko jeden, ale będziemy walczyć w następnym meczu by było lepiej. Szczególnie, że będzie to mecz przed własną publicznością.
powrót do listy