[IV LIGA]: Na remis w Bełku
Druga drużyna Podbeskidzia w Wielką Sobotę zremisowała na wyjeździe z Decorem Bełk 1:1.
W samo spotkanie lepiej weszli nasi zawodnicy, którzy prowadzili już od 13 minuty. Akcja bramkowa rozpoczęła się od... rzutu rożnego rywala. Piłkę w naszym polu karnym wybijał Kręcichwost, następnie Borek finezyjną piętką uruchomił Kukułę, który przebiegł z futbolówką ponad połowę boiska i indywidualną akcję zakończył strzałem. Bramkarz gospodarzy nie pokusił się nawet o interwencję, bo piłka po precyzyjnym strzale odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki.
Niestety młodzi Górale nie cieszyli się długo z prowadzenia. W 18 minucie jeden z naszych zawodników niezbyt dobrze przyjął piłkę w środku pola gry a to skrzętnie wykorzystali gospodarze, którzy po szybkim przejęciu piłki i uruchomieniu zawodnika na prawym skrzydle doprowadzili do remisu. Jak się później okazało były to jedyne trafienia tego meczu, jednak spotkanie do końca trzymało w napięciu.
Po zmianie stron optyczną przewagę na boisku mieli zawodnicy z Bielska-Białej. Aktywny w prawie każdej akcji był Gutowski, który grając na pozycji prawego wahadłowego siał prawdziwy popłoch w szeregach Decoru. Podopieczni trenera Kołodzieja nie potrafili jednak udokumentować swojej nieznacznej przewagi bramką. Gospodarze odpowiedzieli akcją, po której nasz zespół od utraty gola uchronił Osyra - powracający po długiej kontuzji zawodnik leżąc już na linii bramkowej w ostatniej chwili wybił piłkę spod nóg przeciwnika.
Ostatnie słowo meczu mogło należeć jednak do rezerw Podbeskidzia. Prawym skrzydłem do akcji ofensywnej podłączył się Gutowski, wpadł w pole karne i został tam sfaulowany. Do rzutu karnego podszedł Borek, ale jego zamiary dobrze wyczuł bramkarz, który świetną paradą zapewnił swojej drużynie jeden punkt w starciu z bielszczanami.
Decor Bełk - Podbeskidzie II 1:1 (1:1)
18' - 13' Kukuła
Wieczorek - Wykręt, Osyra, Stańczak - Gutowski, Mazur (60' Wania), Borek, Drabik,
Pamuła (70' Sommer) - Kukuła, Kręcichwost (83' Ferreri)
żółta kartka: Wania