Newsy
10.04.2021

[IV LIGA]: Niesamowity mecz rezerw

Po niesamowitym meczu rezerwy Podbeskidzia pokonały Iskrę Pszczyna 7:4. Górale to spotkanie rozgrywali w roli gościa, choć mecz miał miejsce na bielskiej ,,Górce".

Spotkanie nie rozpoczęło się dobrze dla naszych młodych zawodników, których doświadczeniem wspierali Tomasz Górkiewicz oraz Kornel Osyra. Od początku bardziej agresywni i konkretni byli nasi rywale. W 22 minucie piłkę na wysokości 14 metra dostał Zawadzki i mocnym strzałem nie dał szans Wieczorkowi. Ten sam zawodnik przed przerwą zdobył jeszcze swoją drugą i trzecią bramkę - najpierw po ładnym dryblingu w naszym polu karnym, a później po błędzie jednego z naszych zawodników. Zaraz po trzecim ,,gongu" trener Kołodziej zdecydował się na potrójną zmianę, ale i tak do szatni Podbeskidzie schodziło w nienajlepszych humorach.

Rozmowa motywująca ewidentnie pomogła. Pięć minut po wznowieniu od środka bramkę zdobył Kukuła, który główką wykończył bardzo dobrze rozegrany rzut wolny. Gospodarze tego spotkania ledwo zdążyli wymienić dwa podania a sędzia po raz kolejny wskazał na środek boiska - Kukuła dostał piłkę na skrzydło, zwiódł rywala i zdobył kontaktową bramkę.

W poczynania naszych rywali wkradła się nerwowość, ale nie przeszkodziło im to w zdobyciu kolejnego gola. Po raz kolejny TSP ustrzelił Zawadzki, który dobił uderzenie swojego kolegi z zespołu. Od tego momentu mecz zmienił się o 360 stopni...

Między 67 a 76 minutą Podbeskidzie zdobyło trzy gole i po raz pierwszy wyszło w tym spotkaniu na prowadzenie. W ciągu 10 minut Borek trzy razy wpisał się na listę strzelców - dwa razy z rzutu karnego i raz po ładnym strzale z dystansu. Góralom było jednak mało, a Iskra zdecydowanie nie panowała nad wydarzeniami boiskowymi.

Gdy wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem 5:4 dla Podbeskidzia, Górale wyprowadzili ostatni, nokautujący cios. Najpierw Kukuła wykończył dośrodkowanie Borka z rzutu rożnego a chwilę później Rozmus dobijając strzał kolegi ustalił wynik meczu na 7:4. Niecodzienne to było spotkanie! Drużyna Darka Kołodzieja pokazała dziś ogromny charakter i wolę walki do końca! BRAWO CHŁOPAKI!

 

ISKRA PSZCZYNA - PODBESKDIZIE II 4:7 (3:0)

22', 35', 39', 63' Zawadzki - 50', 51', 90' Kukuła, 67' (k), 72' (k), 76' Borek, 92' Rozmus

Wieczorek - Gutowski, Osyra, Górkiewicz, Stańczak (66' Mańkowski), Sommer (42' Kralczyński) - Mazur (42' Pamuła, 81' Kopytko), Wania, Drabik (42' Rozmus) - Kukuła, Borek

powrót do listy