Newsy
03.09.2022

[IV liga] Pewne zwycięstwo rezerw Górali

Drużyna prowadzona przez Adriana Oleckiego pokonała na wyjeździe jasienickiego Drzewiarza 3:1.

Spotkanie, które na trybunie określono jako pojedynek między wychowankami Podbeskidzia, ze względu na liczbę piłkarzy szkolonych przez bielski zespół, rozpoczęło się od prężenia muskułów przez ekipę z Jasienicy. Gospodarze próbowali od początku zdominować Górali. Ten stan rzeczy nie trwał krótko – zespół prowadzony przez trenera Oleckiego doprowadził do wyrównania sił. Uspokojenie gry zadziałało zbawiennie – w 26 minucie, po faulu zawodnika Drzewiarza, do piłki podszedł Radosław Zając. Młody pomocnik nie namyślając się postanowił wrzucić futbolówkę w pole karne, gdzie dopadł do niej niepilnowany Klaudiusz Sommer. Boczny obrońca rezerw Górali wykorzystał nadarzającą się okazję, umieszczając piłkę w siatce.

Piłkarze z Bielska-Białej nie osiedli na laurach i dążyli do podwyższenia wyniku. Bardzo bliski był młody napastnik Górali, Michał Stempniewicz. Zawodnik minął defensora gospodarzy, dzięki temu znalazł się w dogodnej sytuacji do zdobycia premierowego gola. Piłka uderzona przez niego nieznacznie minęła się z bramką. Kibice gospodarzy odetchnęli z ulgą – wszyscy widzieli futbolówkę w siatce. Mimo przejęcia inicjatywy przez zawodników Podbeskidzia, wynik nie uległ zmianie. Do przerwy rezerwy Podbeskidzia nie wypuścili prowadzenia z rąk.

W drugiej odsłonie spotkania zawodnicy Adriana Oleckiego postanowili dalej naciskać na zawodników gospodarzy. Dało to wymierne korzyści, bowiem już po dziesięciu minutach, bardzo bliski zdobycia gola był Maksymilian Nowak. Jego uderzenie futbolówki zagroziło w szykach jasienickiej drużyny, jednak sam strzał finalnie powędrował za linię bramkową, co ucieszyło kibiców. Nie minęła chwila, by to piłkarze z Bielska-Białej mogli się cieszyć z drugiego gola. Autorem trafienia był Michał Batelt. Kapitan Górali wykorzystał swoją fizyczność w polu karnym Drzewiarza – otrzymał futbolówkę od wykonującego rzut rożny Jana Borka. Piłka trafiona od pleców Batelta odnalazła drogę do siatki.

Mimo kontroli nad spotkaniem, piłkarze z Jasienicy zdołali nawiązać kontakt z bielskim zespołem. W 82. minucie, po zamieszaniu w polu karnym, do piłki dopadł zawodnik z Jasienicy, który z zimną krwią umieścił ją w siatce. Piłkarze Adriana Oleckiego uznali, że nie ma sensu dawać nadziei gospodarzom, przez to zdobyli się na trzeciego gola. Wiktor Pituch, po błędzie defensora Drzewiarza, wyszedł do akcji jeden na jeden. Wykorzystując zawahanie bramkarza, uderzył on piłkę po ziemi w stronę dalszego słupka. Dzięki temu, mecz się rozstrzygnął. Druga drużyna Podbeskidzia może dopisać sobie kolejne trzy punkty do ligowej tabeli.

Następne spotkanie odbędzie się 10 września na Stadionie Miejskim przy ul. Młyńskiej 52. Rywalem zespołu Adriana Oleckiego będzie LKS Błyskawica Drogomyśl – serdecznie zapraszamy do wspierania naszych rezerw!

***

Drzewiarz Jasienica 1:3 TS Podbeskidzie II

Bramki: 82’ Waliczek – 26’ Sommer, 57’ Batelt, 86’ Pituch

Żółte kartki: Dokudowiec, Wykręt, Pindera – Pezda

Skład Podbeskidzia: Manikowski – Liszka, Nowak (75’ Pezda), Zając, Borek (82’ Czader), Stempniewicz (41’ Pituch, 90’ Tolasz), B. Bieroński (70’ Sarnecki), Sommer, Batelt, Górkiewicz, Turoń

---

W tym tygodniu 18-letni pomocnik Bartosz Dziemidowicz, jako wolny zawodnik dołączył do zespołu rezerw TSP. Swoje ostatnie lata spędził w Legii Warszawa, gdzie występował w rozgrywkach Centralnej Ligii Juniorów, w których rozegrał 9 spotkań. W tym czasie strzelił jedną bramkę oraz zaliczył asystę. Zawodnik związał się z Podbeskidziem 2-letnią umową. 

Bartosz, życzymy wielu udanych występów w czerwono-biało-niebieskich barwach! 

 

powrót do listy