[IV liga] Pojedynek z MRKS-em na remis.
Druga drużyna Podbeskidzia grająca w dziesiątkę zremisowała z czechowickim MRKS-em. Gola na wagę punktu zdobył Michał Willmann.
Zespół z Czechowic-Dziedzic od pierwszych chwil spotkania postawił na fizyczność zawodników. Już w trzeciej minucie podopieczni Jarosława Kupisa mogli objąć prowadzenie po wykonaniu rzutu wolnego. W zamieszaniu jeden z zawodników czechowickiej drużyny mógł umieścić futbolówkę w siatce, jednak przeszkodził mu w tym Dawid Sarnecki – piłka została wybita spod pola bramkowego. Chwilę później to zawodnicy z drugiej drużyny „Górali” mogli objąć prowadzenie – nieupilnowany Antoni Rozmus w akcji jeden na jeden oddał niecelny strzał, który minął zewnętrzną stronę słupka.
Goście wykorzystali brak koncentracji w szykach Podbeskidzia – po stałym fragmencie gry piłkę do siatki skierował niepilnowany w polu karnym kapitan MRKS-u, Mateusz Wrana. Zawodnicy Dariusza Kołodzieja byli bliscy wyrównania w 15. minucie; piłka odbijająca się od zawodników obu drużyn została skierowana w stronę bramki. Futbolówka została wybita przez defensora gości. Minutę później „Górale” wyrównali za sprawą bramki Michała Willmanna, którego fantastycznie obsłużono w trójkowej akcji z udziałem Michała Studnickiego oraz Antoniego Rozmusa. Obie drużyny poszukiwały okazji, która pozwoliłaby na objęcie prowadzenia. Starania jednak były wykonywane z lepszym lub gorszym skutkiem. Wynik spotkania po pierwszej części spotkania nie uległ zmianie.
Szkoleniowcy obu drużyn wystawili składy na drugą połowę bez zmian. Goście z Czechowic-Dziedzic mieli okazję na objęcie prowadzenia po fatalnym błędzie w środku pola. Wyciągnięty jak struna Krystian Wieczorek obronił strzał oddany przez napastnika MRKS-u. Gospodarze byli bliscy objęcia prowadzenia po stałym fragmencie gry, lecz futbolówka uderzona w polu karnym przez zawodnika „Górali” odbiła się od poprzeczki.
Na ostatni kwadrans regulaminowego czasu gry zespół prowadzony przez Dariusza Kołodzieja musiał dokończyć spotkanie w dziesiątkę. Było to spowodowane wyrzuceniem młodego pomocnika, Kacpra Kiklę, który otrzymał drugą żółtą kartkę po faulu w środku pola. Mimo niewątpliwego osłabienia to właśnie rezerwy Podbeskidzia próbowały prowadzić grę. Konstruowano akcję za akcją, które kończyły się najczęściej na rzucie rożnym. Najbliżej zdobycia bramki był Dawid Kukuła, który po wykonaniu stałego fragmentu gry przez kolegę z zespołu uderzył futbolówkę z półwoleja w światło bramki. Piłka została wybita przez defensora czechowickiego zespołu.
Drużyna „Górali” finalnie zremisowała po zaciętym meczu, dzięki czemu mogła dopisać punkt w tabeli drugiej grupy Zina IV ligi, mając ich łącznie 9.
---
TS Podbeskidzie II – MRKS Czechowice-Dziedzice 1:1 (1:1)
Bramki: 16’ Willmann – 8’ Wrana
Żółte kartki: Kikla, Mazur, Sarnecki – Kozioł
Czerwona kartka: 74’ Kikla (za drugą żółtą)
Podbeskidzie II: Wieczorek – Mańkowski, Sarnecki (85’ Kus), Willmann (71’ Szary), Kikla, Mazur (85’ Liszka), Bućko, Rozmus (61’ Kukuła), Studnicki, Smalcerz, Sommer
Następny mecz
Następny mecz
Sparingi 2025/2026 -
VS